W tajemniczym świecie, gdzie radość ma swój domek a na drzewach rosną truskawki, stał koszyczek dobroci. I każdy, kto do niego podszedł, mógł jej tyle nabrać, ile zdołał udźwignąć. Przybiegła mała wiewiórka i nabrała ją do skorupki laskowego orzeszka. Bardzo jej zależało na obdarowaniu nią swoich najbliższych. Przyszedł zajączek, ale nie miał żadnego pojemniczka na dobroć. Długo szukał w pobliżu, rozglądał się wokół, ale nic nie znalazł.... Posmutniał nasz zajączek, nawet łezki zaczęły mu kapać, tak bardzo chciał obdarować dobrocią cały pobliski las. Ale teraz.... no nie mam nic, nie mogę jej tak po prostu przenieść, mamrotał pod noskiem. Usłyszał to nadlatujący motylek. Zajączku, nic się nie martw, zdradzę ci tajmnicę.... Jak podejdziesz do koszyczka i powiesz dobroci, że ją kochasz, ona się od razu zamieni w światelko, a ono za tobą pójdzie nawet na koniec świata :) Nooo, tak daleko nie musimy iść, ale tu do pobliskiego lasu, gdzie mam tak dużo przyjaciół, polecę z nią w podskok...
"Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie". (Mahatma Ghandi)