poniedziałek, 23 grudnia 2013

W choinkowym zapachu przemian....


Kochani Czytelnicy. Dokonuje się ogromna przemiana, czy ją również odczuwacie? Powrót do świątecznych tradycji, uspokojenie, akceptacja, to tylko zewnętrzne oznaki tego, co się tak naprawdę pod tym kryje. Zwycięża energia Miłości, na razie ciągle jeszcze skrzętnie skrywana pod płaszczem dobroci, przyjacielskich działań. Ale się zaczyna coś ciekawego dziać. Ludzie się ze sobą łączą. Przybywają inne, nowe związki, a ich łączem jest ogromna potrzeba bycia w bliskości. Grupują się przyjaciele, ludzie podobnie myślący, grupy działań w przeróżnych interesach, nie odczuwa się wpływu starych wzorców, one powoli zanikają. Potrzeba łączenia się zaczyna dominować, rozrasta się, ma się poczucie, ze świadomość grupy zaczyna przeważać nad interesami jednostek. Są to pierwsze oznaki transformacji naszej cywilizacji. Energia Miłości i odczuwanie sercem zaczyna dominować. 
Miejmy zatem tą świadomość i z radością przywitajmy Nowy Rok 2014, rok zapowiadanych zmian. Mam wrażenie, ze się wszyscy w tym roku odnajdziemy. Ze spełnią się nasze marzenia – te dawno już odłożone na półkę zapomnienia… Jaka to będzie wspaniała niespodzianka, odkryć je na nowo, odkryć ich moc, ich realizacje. Życzę Wam, kochani, właśnie tak pięknych niespodzianek w 2014. A jeśli te marzenia przypłyną do Was z powrotem już teraz, podczas świątecznych dni…. Przyjmijcie je z radością i oddajcie się im ponownie… To znaczy, ze przyszedł już czas ich realizacji. Rok 2014 to Wam oferuje. Namaste!

sobota, 6 lipca 2013

W drodze...



Jestem w drodze kochani.... więc się nie żegnam, ale  nie będę tu często zaglądać. Pozostawiam ten blog dla wszystkich tych, którzy zainteresowani są wydarzeniami związanymi z przemianami naszej ery. Szukają inspiracji w myślach o miłości, w podróżach świadomości - jakże odbiegających od szarej rzeczywistości. Ten blog jest dokumentem okresu zmierzchu kalendarza Majów. Okresu współodczuwania razem z naszą Gają, która w okresie przejścia do epoki wodnika, sama była w centrum galaktyczynch przemian... Subtelne energie, związane z tym procesem, dotarły w ciągu ostatnich dziesięcioleci do tysięcy odbiorców. Ta grupa ludzi zaangażowała się w przekazywanie tej wiedzy w postaci książek, filmów, blogów, artykułów, czy dzieł sztuki nowej ery...

Ten blog jest jedną taką cegiełką i dlatego pozostanie wspólną własnością....

Wszystko to, co dokonało się w ostatnich ośmiu latach było dla mnie pięknym okresem dojrzewania do czynów, których się właśnie podjęłam.  Nie rezygnujcie Kochani z Waszych marzeń, nie zapominajcie, że wszystko to, co robicie czemuś służy, ma sens....  

Jestem w drodze. Kocham Was. 

czwartek, 4 lipca 2013

W drodze po nowe

Witajcie kochani Czytelnicy. Już od wielu miesięcy kierowana jestem siłami Nartury i wpływami energii przeobrażeń Gaji. Dojrzała do przyjęcia kolejnych zadań od niej, pozwoliłam się nieść powiewem wiatru, otaczać słonecznymi promieniami radości i natchnień impulsów czasu. W pełnej świadomości i dziękczynności za życie, za bycie tu i teraz w procesie kształtowania tych cudownych przeobrażeń.

Nadszedł czas pełnego zrozumienia misji, przekazywanej mi od wielu miesięcy, odbieranej i składanej w całość jak puzzle...  Naprawdę cudownie jest WIEDZIEC, nareszcie wiedzieć, że droga do naszej przyszłości prowadzi przez CZYNY, pełne zaangażowania i poświęcenia, pełne Miłości, zrozumienia i kreatywności. Uszczęśliwia mnie fakt, że nie jest to droga, którą muszę iść w pojedynkę, wręcz przeciwnie. To droga, po której idę wraz z gronem cudownych przyjaciół. Traktuję to jako największy prezent Universum. Nasza droga prowadzi do tworzenia nowej kultury bycia człowiekiem, do stwarzania mu do tego warunków. 
Czy wiecie, jakie to cudowne uczucie? Wyzbycie się wszystkiego, co wyzwala w nas żądzę posiadania, świadoma rezygnacja na rzecz WOLNOSCI. Czy wiecie, że w takiej filozofii życia pojawia się luka do wypełnienia? Cudowna luka, która wchłania wszystko, co zawsze, od zarania ludzkości miało JEDYNY sens: wchłania w nas energię Miłości, dobroci, spokoju, dziękczynności, harmonii, ciszy, zrozumienia i akceptacji. Ale też - jest to energia czynu, działania, tworzenia Nowego. 
Dobrze, że pozwalamy się prowadzić. Tylko to ma sens. Dzięki temu dostrzegamy swoją rolę w tym wspólnym projekcie Gaji. Trzymam w ręku kwiat dmuchawca... dmucham... rozsiewam nasionka, niesione z wiatrem i rozprzestrzeniające się po okolicach... Moja duchowa dojrzałość pozostanie we mnie i będzie mnie nadal prowadzić, także w tematach, zdawałoby się od niej co nieco odbiegających. Jednak, tylko pozornie, bo działania, których się podjęłam, idą w parze z  rozwojem świadomości....

Współtworzę w Polsce ruch, niesiony właśnie nasionkami dmuchawca. Ruch zwany "Gospodarką Zrównoważonego Dobrobytu". Jego przewodnią ideą jest powrót do prawidłowych zasad gospodarowania, gdzie pieniądz zajmie z powrotem swoją pierwotną pozycję środka - a nie celu. Gdzie Człowiek otrzyma z powrotem swoją godność, należną mu funkcję społeczną, stanie się najważniejszym celem w każdej dziedzinie życia. Także w zakresie gospodarki, która się tak zagalopowała w dzikim rauszu zysków, że uczyniła z ludzi robotów, niewolników, maszyny... numery.... nic nie znaczące króliki doświadczalne, które można szpikować chemią, manipulować genetycznie poprzez dostarczanie przemysłowych wytworów na podobieństwo "żywności", dostarczać "mięsne ochłapy" naszpikowane wodą i antybiotykami, dawać im tyle, by wystarczyło na minimum egzystencji... albo i nie... zabierając to, co otrzymali kredytami rujnującymi tą latami czasem wypracowywaną ostoję... - ja wiem, że wszyscy TO wiemy....  Widzę jednak konkretną drogę wyjścia z tych pułapek! ......
Być może to, co będę robić nazwiecie pomostem, odskocznią od teraźniejszości, szansę na Nowe, lepsze... Tak! Przecież musimy od czegoś zacząć. I to jest właśnie moja  DROGA DO PRZYSZŁOSCI. W RYTMIE ZIEMI <3


środa, 3 kwietnia 2013

Wszystko jest w NAS



Spotkałam ją wśród najgęściejszych zarośli. A już myślałam, że nie osiągnę tego stopnia wtajemniczenia. Ciągle słyszałam cudowne podszepty, ale moje ludzkie oczy nie odbierały żadnych mistycznych obrazów. Życie w tej rzeczywistości także dostarczało mi wiele radości, ale marzyłam.... Ciągle marzyłam o spotkaniu z ukochanymi wróżkami, skrzacikami i wszystkimi innymi niewidzialnymi mieszkańcami naszej planety. Aż wreszcie to nastąpiło....  Dziś obudziłam się tak lekka, że nieomalże płynęłam w eterze. Wszelkie myśli skupiały się na naturze, która jak w bajce, zamieniała wszystko wokół mnie w bujną, dojrzałą, soczystozieloną roślinność. Poczułam się jak w prastarej dżungli, wśród wielkich paproci... Wtedy usłyszałam przemiły głos. Halo, nareszcie jesteś. Czekaliśmy na ciebie już od dawna... Podniosłam się nieco wyżej... i wtedy ją zobaczyłam. Piękną niebieskooką wróżkę. W zielonej sukieneczce z serduszkami, pięknym wianku na głowie, złocistych włosach i skrzydełkach, które trzepotały wydając cichutkie dźwięki dzwoneczków. Czy ja śnię? Przetarłam oczy... Nie śnisz, jesteś wśród nas, kochana Miro, nasz motylku .... Motylku? Wtedy spojrzałam na siebie... No tak, teraz wszystko rozumiem...

Zanim wejdziemy w tajemnicze światy naszych marzeń, potrzebne są nam nie tylko dobre myśli lecz całkowite przeobrażenie naszego Jestestwa. Musimy stać się Miłością w Jam Jest. W Jedności ze Zródłem....

Podniosłam oczy do góry... zatrzepotałam skrzydełkami, podfrunęłam do Wróżki i spojrzałam w dół.... Siedziałam w moim pokoju, w doniczkowej paprotce na parapecie.

Nie musimy nigdzie podróżować, ażeby realizować nasze marzenia. Wszystko jest w NAS. 

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Bądź błogosławiona Gajo



W najpiękniejszych zakamarkach naszej Jaźni mieszka nigdy nie gasnąca iskierka zwana Miłością. Jej płomień jest niezwykle gorący i świeci brylantową  jasnością Zródła. Czasem, gdy o niej zapominamy,  muska nas delikatnie swoim ciepłem i otula płaszcz ciemności, który rozpływa się za jej dotykiem. Nastaje jasność, ale czy ją zawsze dostrzegamy? Najlepszym sprawdzianem jest wejście w kontakt z Gają. Umiłowanie Natury, bezinteresowna miłość do każdej formy życia, radosne powitanie poranka, połączone z wdzięcznością istnienia i akceptacją wszystkiego, co jest w JAM JEST. Radośnie cię witam Gajo, bądź błogosławiona.  

piątek, 29 marca 2013

Koszyczek dobroci



W tajemniczym świecie, gdzie radość ma swój domek a na drzewach rosną truskawki, stał koszyczek dobroci. I każdy, kto do niego podszedł, mógł jej tyle nabrać, ile zdołał udźwignąć. Przybiegła mała wiewiórka i nabrała ją do skorupki laskowego orzeszka. Bardzo jej zależało na obdarowaniu nią swoich najbliższych. Przyszedł zajączek, ale nie miał żadnego pojemniczka na dobroć. Długo szukał w pobliżu, rozglądał się wokół, ale nic nie znalazł.... Posmutniał nasz zajączek, nawet łezki zaczęły mu kapać, tak bardzo chciał obdarować dobrocią cały pobliski las. Ale teraz.... no nie mam nic, nie mogę jej tak po prostu przenieść, mamrotał pod noskiem. Usłyszał to nadlatujący motylek. Zajączku, nic się nie martw, zdradzę ci tajmnicę.... Jak podejdziesz do koszyczka i powiesz dobroci, że ją kochasz, ona się od razu zamieni w światelko, a ono za tobą pójdzie nawet na koniec świata :) Nooo, tak daleko nie musimy iść, ale tu do pobliskiego lasu, gdzie mam tak dużo przyjaciół, polecę z nią w podskokach :) Hurrrra, zawołał i doleciał do koszyka, wołając przez całą drogę kocham cię, kocham cię, kocham cię dobrocio ma..... I stało się tak, jak powiedział motylek. Nagle dobroć zaczęła się wydobywać z koszyczka smugą piękngo brylantowego światła. Rozeszła się po łące, objęła motylka i zajączka, po czym popłynęła za nim do lasu. Ech, jaka wielka uczta radości zapanowała w lesie....
Dobroć płynęła dalej, do wiosek, miasteczek i miast.... zapukała także do Twojego okna :) Wpuścisz ją, by obdarować nią swój świat? 
Zyczę Wam kochani pięknych momentów w gronie najbliższych, dużo radości i spełnienia. Kocham Was ♥

poniedziałek, 4 lutego 2013

Praca Nowej Ery




Oto dalsza czesc cennej wiedzy Jarosława Ziółkowskiego:   

Praca Nowej Ery służy Nam, jak i każdej żywej istocie. To tworzenie od siebie, to wyraz swojego wnętrza, swojej pasji, ciekawości. To robienie tego, co daje Nam radość, co jest wyrazem naszych talentów, potencjałów. To nie działanie wbrew sobie, z obowiązku. To tworzenie z wielką radością wnoszące harmonię w życie wszystkich istot na Ziemi, w życie całości. To nauka, samopoznanie, to misja, to tworzenie z miłością dla całości. To wprowadzanie coraz większej harmonii i piękna.

 Fragment książki Jarosława Ziółkowskiego „Cywilizacja Nowej Ery

„ ...W naszych obecnych czasach, w Nowej Erze, zanim wybierzemy pracę, zastanawiamy się, czy służy ona wszystkim istotom, czy służy ona całości, całej naszej Cywilizacji. My wiemy, że to, co robimy innym, robimy i sobie. My wiemy, że każdy odczuwa skutki naszych postępowań. Iż po prostu jesteśmy wspólnym organizmem. Tak więc, gdy wybieramy pracę, myślimy głównie o tym, aby dawała Nam radość, aby była wyrazem Nas samych, naszych talentów. Z drugiej strony, aby wnosiła harmonię, radość, miłość wobec wszystkich istot. Szanujemy każdą istotę. Każda istota jest dla Nas ważna. Nikt nie jest ważniejszy, czy gorszy. U Nas nie ma wybrańców. Wszyscy są wspaniali. Nasza praca służy po prostu każdemu, każdej istocie. Wszystkim ludziom, zwierzętom, roślinom, kamieniom, wodzie, całej naturze, środowisku, całej Ziemi. Gdyby jakaś praca komuś nie służyła, gdyby choćby krzywdziła tylko garstkę żywych istot, i tak się jej nie podejmiemy. Jesteśmy po prostu potężną fontanną, wielkim wodospadem miłości...”

 Kryteria Pracy Nowej Ery:
 1. Praca wnosząca harmonię, ład w życie każdej istoty na Ziemi.
2. Praca dająca radość i zadowolenie Nam, jak i wszystkim żywym istotom.
3. Praca jako pasja, zabawa, nauka.
4. Praca jako wyraz tego, co tak najbardziej chcemy w życiu robić, to, co najlepiej potrafimy robić i służy każdemu.
5. Praca nie jako obowiązek, przymus, czy tylko zarobek, czy to, czego nie chce się robić.
6. Praca jako wyraz swoich talentów, marzeń, tego, co się chce w życiu robić, co się chce poznać, zgłębić.
7. Praca jako wyraz miłości wobec siebie, wobec całej Ziemi i wszystkich istot ją zamieszkujących.

Przykłady jako inspiracja:
 
*Prowadzenie sklepu ze zdrową żywnością.
*Budownictwo ekologiczne (z gliny, piasku, słomy, kamieni, drewna).
*Pisanie książek o radości, miłości, o optymistycznych wizjach przyszłości.
*Projektowanie, budowanie piramid w miastach, podnoszących wibrację otoczenia.
*Tworzenie ogrodów ekologicznych bez używania chemii, projektowanie terenów zieleni, sadzenie wielogatunkowych lasów.
*Tworzenie urządzeń, wynalazków, silników niezanieczyszczających środowisko.
*Tworzenie i prowadzenie szkoły bez ocen, przymusu, siania lęku, kładącej nacisk na samodzielne dochodzenie do wniosków, odkrywanie nowych możliwości (Szkoły Nowej Ery).
*Tworzenie filmów i innych dzieł sztuki (Sztuka Nowej Ery) inspirujących do tworzenia piękna, do radości, życia w zgodzie ze sobą.
*Prowadzenie sklepików z sokami owocowymi i warzywnymi robionymi na miejscu.
*Produkcja materiałów, urządzeń, przedmiotów itp. przyjaznych środowisku, przyrodzie, ludziom (dbanie o czystość wód, powietrza, gleb).
*Produkcja energii (elektrycznej, cieplnej) dla ludzi w oparciu o alternatywne źródła energii, służąca przyrodzie jak i ludziom. Niebędąca źródłem zanieczyszczeń. Dążenie do darmowej energii.
*Sprzedawanie i rozprowadzanie kolektorów słonecznych i innych wynalazków niezanieczyszczających środowisko.
*Uprawa żywności w oparciu o nawozy organiczne, bez używania chemii zatruwającej środowisko i żywność (z myślą o zdrowiu ludzi).
*Tworzenie produktów spożywczych bez chemii zatruwającej ludzki organizm.
*Prowadzenie przetwórni odpadów i śmieci na materiały użyteczne.
*Tworzenie projektów, programów wnoszących harmonię w różne dziedziny życia ludzkości.



sobota, 2 lutego 2013

Cywilizacja Nowej Ery



Nadciąga z coraz większą siłą i mocą nowy świat. Na Ziemię wkracza cudowny raj, era miłości, radości. To, co stare i oparte na wyzysku, lęku, dysharmonii rozpada się, a wkracza nowe.
Otwórz się na te cudowne zmiany. Otwórz się na to, co nowe. Otwórz swoje serce, tak bardzo jak tylko potrafisz. Oto wielka nowina. Nadciąga era, w której liczy się tylko harmonia i miłość. Już nie będzie tutaj miejsca na lęki, dramaty, wzajemne konflikty. Połączmy się wszyscy razem. Już czas stworzyć nowy świat. Świat baśni!!!
Wkraczają na naszą Ziemię osady ekologiczne, duchowe, jak również ekologiczne i duchowe miasta.
Osady ekologiczne to m.in. z naturalnych surowców domy. Tutaj ludzie postanowili bardziej powrócić do natury. Osady takie są tworzone w pobliżu naturalnych, dzikich lasów, w pobliżu rzek, jezior, gór itp. Każda rodzina ma tutaj swoją ziemię. Na ziemi uprawia warzywa, owoce, zboża, zajmuje się zwierzętami, ma głęboką łączność z naturą, obserwuje ją i od niej uczy się. Poprzez swoją pracę, pasję wnosi dla siebie, dla ludzi, Ziemi harmonię, ład. Żyje w przyjaźni ze swoimi sąsiadami, zwierzętami, opiekuje się roślinami. Naturalne odgłosy natury, świeże i zdrowe powietrze, zdrowa żywność, z naturalnych surowców zbudowane domy, radość z tego co się robi, wszystko to sprawia, że człowiek jest wciąż zdrowy i uaktywnione są w nim zdolności o jakich ludziom nawet się nie śniło. Natura, przyroda stymuluje w Nas nieograniczone zdolności, mamy uaktywnione 100% mózgu, całe DNA, wkracza więc w Nas geniusz i czynimy cuda. Nasz geniusz polega między innymi na tym, iż robimy tylko to, co służy Nam jak i wszystkim istotom na Ziemi. Tworzymy na Ziemi piękny Raj.
Wyobraź sobie. W miastach i osadach budynki są tworzone z naturalnych surowców: gliny, piasku, słomy, kamieni itp.. Nasze domy, szkoły, kina, sklepy, chodniki, ulice, wszelkie budynki są wznoszone z naturalnych, zdrowych materiałów dla Ziemi i wszystkich żywych istot. To już nie jest beton z różnymi chemikaliami trującymi dla naszych ciał, ale naturalne surowce dzięki którym życie staje się zdrowsze. Glina zmieszana z piaskiem ma właściwości lecznicze, tworzy zdrowy mikroklimat.......
Wyobraź sobie. Na Ziemię wkracza wymiana usług, towarów, informacji. Dzięki temu człowiek w końcu może wybrać jako swoją pracę - to, co najbardziej pragnie robić w swoim życiu. Tworzyć to, co daje mu radość i służy innym, co jest jego wielką pasją, marzeniem. Dzielić się owocami swojej pracy z innymi np. poprzez wymianę na coś, co mu jest potrzebne do życia. W pewnych miejscach na Ziemi wkraczają pieniądze z symbolami: Jedności, Miłości, pojednania z Naturą, Współpracy, Pokoju, Harmonii. A gdzie indziej wcale ich nie ma.
Wyobraź sobie. W Twoim mieście, w osadzie wszędzie są już sklepy zdrowej żywności, restauracje, bary ze zdrową żywnością, jeśli w ogóle są. Często miasta, osady są samowystarczalne. A jeśli nie to dokonują wymiany swoich dóbr na inne im potrzebne. Wszędzie jest tylko to, co zdrowe..... To, co szkodzi zdrowiu, to, co zawiera chemikalia, wszelkie słodycze, mięso i inne, wszystko to odchodzi. Na miejsce te wchodzą słodycze zdrowe, czy to w postaci słodkich owoców, czy wegańskich ciastek. Siła ludzi rośnie. Nagle ludzie odkrywają w sobie talenty, moc, zdrowie, chęć do życia, do tworzenia.
Wyobraź sobie. W twoim mieście, w osadzie ludzie korzystają tylko z naturalnych środków przywracających zdrowie......
Wyobraź sobie.........
......... Wyobraź sobie, jak na naszej planecie za darmo wytwarzamy prąd, przykładowo z energii słonecznej. Za darmo tym samym mamy ogrzewanie w naszych domach. Za darmo jeździmy i latamy pojazdami. Nie musimy już za to wszystko płacić. Era przetrwania już za Nami. Nie musimy już walczyć o przetrwanie. Podział bogactw Ziemi jest już całkiem wyrównany. Jest tak, gdyż na arenę ziemską wkroczyła wymiana towarów i usług. Dzielimy się nawzajem, wymieniamy jedzeniem, technologią, wiedzą, różnymi usługami. Teraz każdy robi to, co lubi, to, co jest jego życiową pasją, to, co zawsze było jego marzeniem. Poprzez swój zawód, pracę, która przynosi mu radość, wnosi harmonię, ład, piękno, tworzy raj na Ziemi. Czy to poprzez uprawę zdrowej, ekologicznej żywności, czy to poprzez jej rozwóz, sprzedaż. Czy to poprzez realizowanie siebie w sztuce, technologii, czy w szkole jako nauczyciel. Teraz każdy człowiek poprzez swoją pracę wnosi na Ziemię miłość, ład, harmonię. Każdy pracuje w swojej wymarzonej dziedzinie. Ma swoją określoną działkę. Tymi towarami, usługami, tym wszystkim obecnie wymieniamy się. Jedzenie za kolektor słoneczny. Wiedza za piękne dzieła sztuki. Nieskończona ilość możliwości wymiany bogactw przez Nas wytwarzanych. Jest Nam obecnie z tym dobrze. Dzięki temu nie ma wyzysku. Każdy robi to, o czym zawsze marzył. To może być nawet wylegiwanie się na kanapie, czy w ogrodzie i wymyślanie, odkrywanie nowych praw, informacji, które nagle zmieniają i mocno posuwają świat do przodu. To może być wszystko. Ważne by ta praca wnosiła harmonię. By ten raj jeszcze bardziej stawał się piękny. I tak jedne osoby spełniają się w muzyce, inni w tworzeniu ogrodów w mieście, wokół swojego domu, inni w tworzeniu technologii przyjaznej środowisku.
Na Ziemię wkracza Nowy Świat. Szanowane są zwierzęta, rośliny, lasy. Niektórzy właśnie spełniają się w sadzeniu drzew, lasów. Bawią się w tworzenie dżungli, dendrologicznych parków. Zwierzęta są wypuszczane z zoo, z klatek. Zwierzęta w końcu idą na wolność. Towarzyszą ludziom. Zarówno ptaki, konie, psy, koty, jak i inne. Jednak nie pod przymusem. One zawsze mają drogę otwartą na wolność, do przyrody. Zwierzęta w obecnej erze już nie są zabijane w celach żywnościowych. Ludzie nagle rozumieją, że i bez mięsa można żyć. Nawet tak jest lepiej i zdrowiej. Miłość w ludziach obecnie aż tak się rozbudziła, i wzbudza się coraz bardziej, że już nikt nie podejmuje się tej czynności, tego zabijania, po to tylko, by zjeść mięso zwierzęce. Zwierzęta te teraz są bardziej kochane. To nasi przyjaciele. Bawimy się, opiekujemy się ptakami, zwierzętami. Nie więzimy ich w klatkach, ogrodzeniach. One same do Nas podążają. Bo je kochamy, a one Nas. Obecnie szanujemy ich życie, tak jak nasze, tak jak życie roślin. Szanujemy obecnie życie wszystkich istot. Kochamy wszystkie żywe istoty na Ziemi, a one Nas.
Odżywiamy się zdrowo. Uczymy się tego, czego chcemy się uczyć. Robimy to, co jest naszym marzeniem i wnosi na Ziemię cudowny ład, harmonię. Jest to nasz wymarzony zawód, praca. Korzystamy z tej technologii, która jest przyjazna środowisku i Nam. Korzystamy z leków naturalnych. Tworzymy wokół siebie ogrody, zarówno wokół swoich domów, jak i w swoim mieście. Sadzimy lasy, wszędzie, gdzie tylko się da. Uczymy dzieci w szkołach tego, czego one pragną się uczyć. Już zmieniliśmy w szkołach do nich nastawienie. Dbamy o czyste powietrze, gleby, tak bardzo, jak tylko potrafimy. Tyle, na ile Nas stać. Szanujemy życie roślin, zwierząt, ludzi, każde żywe istnienie. Już odstawiliśmy chemię, te toksyczne substancje, czy to w uprawie żywności, jego przechowywaniu, czy to w leczeniu siebie. Chemia jest dla ciała śmiercionośna. Powróciliśmy stąd do naturalnych metod. Do przyrody. Do Harmonii.
Niech harmonia wzrasta w Nas coraz bardziej i bardziej. Z każdym dniem. Dzięki Nam wszystkim wkraczamy w końcu w coraz bardziej cudowny świat. Wkracza piękny, ziemski raj. I to dzięki Nam wszystkim. Przekraczajmy granice naszych już przestarzałych nawyków, przyzwyczajeń, przekonań. Poszerzajmy naszą świadomość, a zarazem cieszmy się coraz bardziej i bardziej życiem.

Autor: Jarosław Ziółkowski. 
Cały artykul i wiele więcej cennych informacji znajduje się na stronie Jarosława:  http://www.cne.com.pl/cne.html

wtorek, 22 stycznia 2013

Czas Zlotej Ery nastapil!



Kochani. Za zgoda Krysi Maciag publikuje tu jej list, bedacy odpowiedzia na zaproszenie do Wirtualnej Wspolnoty Mandali ZE. Ma on za zadanie pokazanie, ze praca w kierunku budowania Zlotej Ery zostala rozpoczeta juz duzo wczesniej. Jest wiele przykladow wspanialych, aktywnych dzialan. W kolejnych postach przedstawie nastepnych budowniczych Nowej Ery.  

Kochana Mireczko!

 Potrąciłaś najczulsze struny mojej duszy.

Od lat działam w tym właśnie kierunku, stworzenia ruchu niezależnego Wolnych Ludzi. Wspólnie z red. Januszem Zagórskim zorganizowaliśmy wiele spotkań na ten temat (Harmonia Kosmosu, Forum Niekonwencjonalnych Wynalazków, Konferencja STOP GMO, STOP NWO, STOP CEMTRALS, STOP SZCZEPIENIOM itp.)

 Niezależna Telewizja służy rozpropagowywaniu takich inicjatyw. Ostatnio jeździmy po kraju z Januszem i grupą ludzi i staramy się zaszczepić tą inicjatywę w całej społeczności Polski. Budzimy świadomość w ludziach i chęć współtworzenia nowych norm w tej rzeczywistości.

NOWY CZAS ? CZAS ZŁOTEJ ERY nastąpił i teraz kreowanie inicjatyw leży w naszych rękach. Dlatego cieszę się, że łączymy się razem w tych dążeniach do celu, bo czuje to całym swoim sercem.

 Przesyłam Ci Deklaracje, jakie zapadły w kwestii tworzenia ruchu Wolnych Ludzi (myślących po nowemu) i założeniach życia w swobodzie, w różnych dziedzinach i aspektach naszych realii. Czas nam sprzyja i ja czuję, jak wielkie szanse się przed nami otworzyły.

 Właśnie wróciłam z takiego spotkania w Kielcach. Ludzie się naprawdę budzą i chcą nowych inicjatyw i godnych warunków DO ZYCIA.

 Jak wejdziesz na www.niezaleznatelewizja.pl, to sama zobaczysz, jak wiele inicjatyw w tym kierunku już podjęliśmy. Ostatni Kongres 21-22 grudnia 2012 pokazał moc sprawczą tych działań i otwartość ludzi na te zmiany. To pocieszające.

 Jestem po ważnych spotkaniach z ekonomistami i ludźmi, którzy opracowali system wymiany barterowej. Wczoraj mięliśmy spotkanie w kwestii uruchomienia Systemu Równoległej Waluty Cliring- funkcjonuje on już na całym świecie i jest alternatywą do obecnie funkcjonującego pieniądza ?państwowego?. Jest już opracowany biznes plan i wszystkie założenia ekonomiczne w tym kierunku.

 Idziemy wielokierunkowo w celu zmian ustrojowo-systemowych w kierunkach:

 - założenia wiosek i gospodarstw ekologicznych (ściśle współpracujemy w tej kwestii z Jadzią Łopatą i Julianem- byłam w ich gospodarstwie pod Krakowem)

 - pracujemy nad zablokowaniem GMO, NWO, cemtrals, szczepień obowiązkowych

 - szkoleń dla dzieci, młodzieży i dorosłych,

 - troski o zdrowie (wielotorowo), powrót do naturoterapii i metod medycyny niekonwencjonalnej

 - ekonomii alternatywnej

 - wymiany barterowej

 - alternatywnych źródeł pozyskiwania energii

 - rozwoju i wspierania wynalazczości

 - systemu pomocy ludziom w trudnej sytuacji (emeryci, bezdomni)

 - rozwoju duchowego (wzrost świadomości)

Sama zobacz, jak wiele jest zadań wspólnych do tych, które wymieniłaś Ty.

Od lat ?siedzę? na telefonie zaufania dla potencjalnych samobójców.

 To, co chcę dać ludziom, daje z najczystszych pokładów miłości swojego serca ? dlatego WIERZĘ, że nam się uda stworzyć taki system, że będziemy się czuli w nim wolni i kochani.

 Mireczko ? nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę, że łączymy siły, bo w jedności zdziałamy naprawdę wszystko, co sobie założymy.

2 pliki deklaracji audio (2 pierwsze deklaracje- od 2007r.):


 Link do audycji, gdzie Janusz odczytuje wszystkie 4 deklaracje:






Ściskam bardzo mocno i tulę do serca

Z miłością

Krystyna

niedziela, 20 stycznia 2013

Mandala Złotej Ery






Kochani. Przedstawiam LOGO Mandali ZE opracowane przez Aleksandrę Walczak dla naszej Wirtualnej Wspólnoty.

Oto opis podany przez Olinkę:

1. Złote Serce symbolizuje Stwórcę - z Niego wyszliśmy dla Niego działamy i  z tego poziomu pragniemy działać. Serce umieszczone jest w centrum bo Wszyscy wchodzimy w głąb do środka do centrum swego Serca.
2. Promienie energii jakie rozchodzą się z Serca i przechodzą na ludzi są w kolorze Naszych czakr / drugie skojarzenie
    to Tęcza :)
3. Ludzie mają połączone dłonie aby był to symbol JEDNOŚCI, są umieszczeni na niebieskim tle w dużym okręgu ,
    który symbolizuje Naszą planetę
4. Małe biało-złote kółka nad głowami ludzików symbolizują Naszego Ducha/wyższe JA,
5. Drugi okrąg zamykający mandalę symbolizuje wszechświat w ,którym jesteśmy zawarci
6. Liczba promieni i ludzików to 22 czyli jedna z liczb mistrzowskich

Naszą platformą spotkań i wymiany myśli jest Facebook, gdzie wkrótce będziemy mieli własną stronę. W kolejności powstanie osobny blog, który będziemy prowadziły razem z Anią Bogusz. A w przyszłości nasza własna strona internetowa. Jest wiele idei, zalążków projektów. Ale nade wszystko - cudownej energii twórczej naszej Wspólnoty.

W Miłości. Wasza Mira

sobota, 19 stycznia 2013

Koncept Wirtualnej Wspólnoty



W świetle Przyszłości

Część 2: Koncept Wirtualnej Wspólnoty

W pierwszej fazie naszej działalności utworzymy Wirtualną Wspólnotę, bazującą na pryncypiach Mandali. Działając we Wspólnocie (Centrum) stworzymy obszar emitujący energie wszechświata, promieniujące na nas i otoczenie, wprowadzające do naszego życia ład, piękno i harmonię.  My dodamy jeszcze wszelaką obfitość i zabezpieczenie materialne, czyli samowystarczalność.

Nic nie zakłóca harmonii – a to oznacza, że żyjemy w środowisku bezpiecznym, bez obawy o przeżycie i spokojne jutro.

Tworząc Mandalę ZE (Złotej Ery), spotkamy się w jej centrum. Na początku wirtualnie, ale w perspektywie chcemy mieszkać i tworzyć wspólnie.  Tak wykonamy pierwszy krok.



Pracujemy wspólnie nad ustalaniem i przygotowaniem konkretnych projektów, które powstaną w trakcie pracy w Kręgach 2 i 3. Wymienimy nasze idee i myśli a potem ustalimy wspólne cele, służące do ukierunkowania działalności.

Każdy z nas wybierze swoją konkretną działkę. Ja ze swojej strony zajmę się przygotowaniem podłoża do działalności doradczej dla firm. Głównym celem doradztwa będzie wprowadzenie innowacyjnych zasad kształtowania organizacji pracy bazującej na wszechstronnej dbałości o zatrudnionych pracowników. Chodzi o  implementację programu zapobiegającemu rozwojowi negatywnych czynników stanowiących rezultat dzisiejszego tempa pracy wywołującego coraz bardziej niebezpieczne choroby cywilizacyjne jak wypalenie zawodowe, następstwa stresu, depresje czy  psychosomatyka. Doradztwo ma się przyczynić do tego, że ludzie staną się zadowoleni, co pozytywnie wpłynie na całokształt ich życia, także rodzinnego, wpłynie także bardzo pozytywnie na ich przebudzanie się jako uczestników Nowej Ery.
W tym temacie podejmę określone kroki: założę firmę doradczą na statucie europejskim (Prywatna Spółka Europejska), z którą będą mogły współpracować osoby zainteresowane. Opis tej działalności załączę w kolejnej części konceptu. Jedno nie ulega wątpliwości. Ta inicjatywa ma zapewnić dochód wielu członkom naszej wspólnoty.

Ale jest i będzie więcej tematów, które będziemy rozwijać. Organizowanie naszej własnej placówki mieszkalno-działalnościowej „na żywo”, jako wioski ekologicznej albo wspólnot mieszkaniowych w miastach etc.  Na pewno nie wszyscy zamieszkamy razem. Ale dla tych, którzy o takiej formie życia marzą, otworzymy moce i energie wszechświata dla realizacji takich zamierzń. Prawda?  

Pozwalam sobie zamieścić pierwsze myśli Ani Bogusz-Dobrowolskiej dotyczące wspólnej działalności:

„Wioski samowystarczalnych, domy samowystarczalnych; Akcja informacyjna i przygotowawcza.
Nauka samowystarczalności. Szeroka informacja nt. barteru. Wprowadzanie portali internetowych. Tworzenie stref lub okresów wymiany barterowej – eksperymentalnie.
Kursy nietypowych umiejętności, możliwych do wykorzystania w społecznościach w ekowioskach: np. garncarstwo, terapie naturalne.
Psychoterapia alternatywna wspomagająca wychodzenie ze statusu bezrobotnego; wychodzenie ze statusu bezdomności. Terapia ofiar mobbingu, terapia wyuczonej bezradności w środowiskach patologii społecznej, terapia bezrobotnych – przywracanie do poczucia własnej wartości, kreatywności i zdrowych zasad społecznych.
Treningi i szkolenia dla menagerów Nowej Ery.
Bank informacji o ewentualnych lokalizacjach terenów pod ekowioski i strefy mieszkalne w miastach.
Wprowadzenie do szkól i na uczelnie wyższe tematów: ogrodnictwa, budownictwa i energetyki Nowej Ery”.

Poprzez ustalenie takiej przyszłościowej formy wspólnoty, będziemy realizować marzenia wielu z nas, którym taka forma życia jest najbliższa. Naturalnie najważniejszym aspektem będzie zabezpieczenie dochodów. Nikt z nas nie może oczekiwać profitów bez wkładu własnej pracy. Nawet, jeśli pomiędzy członkami wspólnory mieszkaniowej będzie panować system wymiany usług (bezpieniężny system jednostek czasu), to produkty wspólnoty będą oferowane w obowiązującym systemie gospodarczo-rynkowym kraju. Czyli będziemy sprzedawać na zewnątrz nasze produkty i usługi  za złotówki albo złotówki barterowe (nowy system wymiany towarów i usług).

Dzięki wspólnej wymianie myśli, powstanie bank informacji na temat projektów dla Złotej Ery.
Zasadą jest, że każdy z nas ma się czuć w tym kręgu dowartościowany, potrzebny, jako równorzędny partner i przyjaciel.

Nasza Mandala ZE ma być dla każdego energią radości, miłości i spełnienia.

Od nas samych zależy, jaką formę działania przyjmiemy. Potrzebni nam będą liderzy, którzy podejmą się określonego tematu lub grupy tematycznej i nimi pokierują. Nie musimy budować żadnych struktur. Znajdując się w Mandali, zawsze będziemy działać w grupach.

Niektórzy z Was, kochani, zapragną na początek być obserwatorami, ażeby przyjrzeć się tej formie wspólnoty i po jakimś czasie wlączą się aktywnie.

Niektórzy szukać będą szybkich rozwiązań w celu podreperowania własnego lub rodzinnego budżetu. Także i tu powinny się znaleźć odpowiednie propozycje.

Wszyscy zainteresowani są mile widziani. Przedstawmy się sobie. Pokażmy swoje talenty,  doświadczenia i marzenia.

Osobiście nie jestem za aktywnościami w stylu „zrywów” na już, na szybko. Wiem, że przed nami długie miesiące i lata budowania naszej Złotej Ery. 

Już dziś jednak zapraszam do kreowania naszej Mandali Złotej Ery. Są wśród nas ludzie z cudownym talentem. Witam gorąco w Mandali ZE. 

Wasza Mira

Obraz mandali autorstwa Matry Brodowskiej

środa, 16 stycznia 2013

Już czas , by dać wyraz tej miłości


Rozmowa Anny z jej Wyższą Jaźnią

..."Czy zastanawiałaś się kiedyś, ile z Twojego serca, z Twojej miłości jesteś w stanie przekazać światu, i jak to robić?

- Ba! Cały czas myślę o tym, a teraz szczególnie, szukam „formuły na siebie” w tych realiach, jakie teraz są. 
- Na pewno trzymałaś w ręku bryłkę bursztynu, kamyczek, przedmiot wytoczony z drewna, przelewałaś w dłoniach wodę morską lub rzeczną albo piasek….
- Tak, oczywiście. Nie raz.
- A czy zwróciłaś uwagę na doznania, jakie miałaś w tym czasie?
- Ciepło, mżenie energii, radość, to jest tak, jakby się było głaskanym, takie błogie doznanie… To jest miłość…
- Tak, Anno, to jest miłość, którą przeniknięte jest Wszystko, Co Jest. Czujemy ją w cieple złotej bryłki bursztynu, pulsuje w dłoniach z wnętrza kamienia, głaszcze delikatnie wnętrza naszych dłoni ciepłem drzewa wygrzanego słońcem.
- Ja też tak chcę! Chcę być tak właśnie, „wygrzana” i ogrzewająca!
Jesteś! Jesteś taka, jak i wszyscy ci, którzy chcą dać z siebie miłość. Dotyk miłości… można dotykać kogoś, obojętnie, ręką, słowem czy spojrzeniem - w roztargnieniu, bez poświęcania uwagi, bez zauważenia nawet, że ten ktoś jest. Ale można także spojrzeniem, dotykiem, głosem, uśmiechem przekazać tak wiele… Taka chwila staje się bardzo znacząca. A jeśli do tego dołączysz jakieś działania… To nie musi być nic wielkiego, czasem drobna pomoc, czasem tylko dobra intencja, wybranie opanowania emocji zamiast wybuchu emocji, wybranie przebaczenia zamiast noszenia w sobie urazy, czasem może to być włączenie się w sprawę o ogólnoświatowym wymiarze…
Energia zaprzęgnięta w dobrej sprawie narasta w tempie błyskawicznym, więc nie musisz się martwić o to, że zabraknie ci sił. Energia może być niespożyta. Odrzuć te trujące myśli o swoim wieku, o chorobach, deformacjach i starzeniu się, a przyjdzie taki czas, gdy ze zdziwieniem zauważysz, że żyjesz na tym coraz piękniejszym świecie już 108 lat i nigdzie ci się nie spieszy (w sensie wyprawy na drugą stronę). Komórki i tkanki ciała, gdy wypełnione są światłem, zwiększają swój metabolizm, przez co intensyfikują się procesy oczyszczania z toksyn, a ciało pozbawione toksyn, które uszkadzają zapisy genetyczne, praktycznie jest prawie niezniszczalne. Anno, starzenie się i choroby są bardziej w umyśle i sercu, niż w uwarunkowaniach fizycznych ciała.
-  Cudowne jest to, co mówisz, dziękuję, że mi o tym przypominasz. Myślę o Nowej Ziemi i o Człowieku Nowej Ery, ponieważ ta Nowa Era już jest, ale wraz z jej nadejściem rozpoczął się dla nas czas prawdziwego egzaminu z naszego człowieczeństwa, z naszej miłości do Gai, do siebie samych, jak i do innych dzieci Ziemi. Pięknie jest myśleć o sobie jako o istocie Światła tuż przed aktem Wzniesienia – to było takie wzniosłe i cudowne. Lecz widzę, że teraz nadszedł czas na sprawdzian i na budowę naszego świata i to na wszystkich poziomach.
Nadszedł czas, byśmy czynnie dali wyraz naszej miłości: budujemy sobie świat na miarę pragnień naszych serc. Świat, gdzie Niebo, Woda i Ziemia są czyste, dzieci bezpieczne i radosne, zwierzęta przyjazne i kochane, a oczy ludzi pełne są spokoju i szczęścia. W naszych staraniach, w naszej pracy rodzi się Nowy Człowiek, istota pełna godności, Światła i świadoma swojego Boskiego dziedzictwa.
To jest cel, a droga do niego wiedzie przez naszą świadomą, zorganizowaną pracę nad przemianą własnej świadomości, zbiorowej świadomości ludzkości, nad oczyszczaniem tej planety, w końcu nad tworzeniem nowego, przyjaznego człowiekowi środowiska, w którym czują się dobrze nasi przyjaciele ze świata roślinnego i zwierzęcego.
Przyznam Ci się, że niewiele jest przekazów, które czytam. Dla mnie skończył się czas na teorię, nawet, kiedy jest piękna. Chcę robić coś konkretnego, niekonieczne namacalnego, ale niech daje to wymierny efekt, znaczący dla ludzi i naszej planety. Zaproponowano mi udział w ciekawym przedsięwzięciu o bardzo szerokim zasięgu i dużej rozmaitości oddziaływań. Nazywa się ono Mandala Złotej Ery, i rzeczywiście, rozwój działań opiera się na energetyce mandali, dlatego wierzę w powodzenie tego pomysłu. Proszę, powiedz mi, co o tym sądzisz?
- Anno, co czujesz, gdy myślisz o tym przedsięwzięciu?
- Radość, wzrastającą siłę, zapał, ciekawość i trochę jakby dreszczyk emocji.
- Już sobie odpowiedziałaś, więc nie chyl się ku starzeniu się, ku umieraniu, tylko żyj!
Pamiętam taki wiersz Staffa, bardzo pasuje do mojej (i nie tylko mojej) sytuacji:
Budowałem na piasku
I zawaliło się.
Budowałem na skale
I zawaliło się.
Teraz budując, zacznę
Od dymu z komina.

 (L. Staff – Podwaliny)
Ten dym z komina to nasze marzenia, to idea naszego Nowego Świata: świata bezpiecznego i przyjaznego, gdzie nikt nie wstydzi się i nie cierpi z powodu swojej wrażliwości, gdzie człowiek człowiekowi przyjacielem, a miłość jest zjawiskiem tak powszechnym, że prawie się jej nie zauważa.
Ten świat zbudujemy krok po kroku, kierując się podszeptami naszych serc, w których zapewniliśmy ciepłą i bezpieczną przystań tym, którzy nas otaczają.
Takiego świata chcemy, Ojcze i Matko wszelkiego stworzenia, gdzie złoty puls naszych bijących serc łączy się i dostraja do serca Gai, do serca Matki Wszechświata.
Takiego świata chcemy, gdzie dzieci i rodzice mają spokojne oczy, pełne radości i ufności.
Gdzie w każdym miejscu jesteś jak w domu – bezpieczny, potrzebny i kochany
Taki świat budujemy, on już jest w naszych sercach i w naszych umysłach. To się staje na naszych oczach: Duch wchodzi w materię a my czynnie dajemy wyraz swojej miłości, wprowadzając ją we wszystko, czego dotykamy…
Ojcze i Matko, wiemy, że jesteście z nami i dziękujemy Wam za Wasze Światło, Moc i Miłość".

niedziela, 13 stycznia 2013

W świetle naszej Przyszłości.


 Kochani przyjaciele.

Jesteśmy ludźmi świadomymi zmian, jakie dokonują się na naszej planecie. Pragniemy wyłącznie jej dobra i świadomie wycofujemy się ze wszystkich wpływów, uzależnień i zła.  Pragniemy żyć w miłości i dzielić się nią z najbliższymi i z otoczeniem.

Chcemy żyć jednocześnie godnie i z podniesioną głową. Nie ulegać presji i naciskowi systemu, który, wykorzystując naszą odmienność, spycha nas z bieżni, jaką latami przemierzaliśmy, wykonując powierzane nam obowiązki i spełniając swoje powinności.

Jesteśmy dziećmi Nowej Ery. Ludźmi o wysokiej wrażliwości moralno-etycznej. Odrzucamy stare schematy dotyczące zarówno życia osobistego jak i zawodowego. Nie akceptujemy więcej oferty bazującej na wyzysku, bezosobowości, braku poszanowania jednostki, układzie bazującym na strachu przed utratą i wynikających z tego faktu jeszcze bardziej spotęgowanych szantaży, szykanów, mobingu itd. Naszym motto jest życie w miłości do bliźniego, życie w radości i dostatku.


Czy można żyć innaczej? Moje doświadczenia.

Przez całe życie byłam pasjonatką. Wszystko, co robiłam, sprawiało mi masę radości. Nauka, studia, praca, dom, dzieci, dokształcanie się, kolejne awanse zawodowe. Nawet nie zauważyłam, jak w miarę przyjmowania na swoje barki kolejnych obowiązków, zaczęło mi brakować sił. Stawałam się coraz bardziej podatna na depresje, psychosomatyczne choroby. Były to pierwsze symptomy wypalenia zawodowego. W takich warunkach szybko padłam ofiarą mobingu, co przyniosło w efekcie końcowym ucieczkę, poddanie się, rezygnację z tej latami budowanej drabinki w karierze zawodowej. Nagle wszystko straciło dla mnie sens. Nie umiałam się znaleźć w tym nieustannie pędzącym do nikad społeczeństwie, żyć wśród ludzi zafiksowanych wyłącznie na zdobyczach codzienności, wpędzających się w kolejne zobowiązania, które czyniły ich ostatecznie niewolnikami tego chorego systemu. Uciekłam w brazylijski busz. Schowałam się przed szponami cywilizacji, oddychając rytmem natury i karmiąc się jej owocami. Otrzymałam prezent z universum, jakim były lata rekonwalescencji i pełnej biologicznej odnowy. Poznałam Raj na Ziemi, w siedlisku Słońca i źródle owoców tropiku, wróciły doznania tej cudownej, dzikiej radości życia.... 

Czy można innaczej żyć? Zadawałam sobie to pytanie wielokrotnie. Żyjąc w innych warunkach wiedziałam, że odpowiedź brzmi TAK. Jednak w tym pytaniu zawiera się znacznie więcej kwestii. Co oznacza pojęcie innaczej? Czego oczekujemy myśląc o inności życia?

Inność życia może polegać na tym, że radykalnie zmieniamy środowisko, tak jak to miało miejsce w moim przypadku. Alle inność życia może oznaczać także zapewnienie sobie absolutnej wolności i uwolnienie się ze szponów wszelakich zobowiązań i pułapek systemów. Jest wiele dróg.

Jedną z nich jest  budowanie niezależności.    

Chcę wam przedstawić pewien scenariusz. Wyobraźcie sobie taki obraz:

Ustalimy, ze budujemy wirtualną wspólnotę, która będzie się mocno nawzajem wspierać, co  zezwoli każdemu z jej członków do wniesienia określonego wkładu, będącego w duchu Nowej Ery.

Kim jesteśmy:

Budujemy zespół specjalistów w zakresie psychologii, fizjoterapii, bioenergoterapeutyki, wellnes, doradców w zakresie planowania i organizacji pracy, doradców w zakresie wyżywienia, trenerów sportowych, organizatorów eventów, sztuki, malarstwa, nauczycieli vedig art.


Co chcemy zaoferować:

Nasz  potencjał możemy bardzo efektywnie wykorzystać w doradztwie i działaniach na rzecz nowego, opracowanego przeze mnie programu dla zakładów pracy, zapobiegającego rozwojowi negatywnych czynników stanowiących rezultat dzisiejszego tempa pracy wywołującego coraz bardziej niebezpieczne choroby cywilizacyjne jak wypalenie zawodowe, następstwa stresu, depresje czy  psychosomatyka.... Ten program ma jednocześnie na celu przebudzenie jak największej ilości ludzi, którzy stosując techniki zawarte w tym programie staną się świadomi pozytywnych zmian, jakie wkraczają wraz z Nową Erą. Jestem przekonana, że właśnie w grupach, czyli tam, gdzie występują najliczniejsze relacje międzyludzkie, przebudzać się będzie nowe społeczeństwo.


Jesteśmy dziećmi Nowej Ery i chcemy nimi pozostać. Żyć radośnie, umiejąc dzielić się tą radością z innymi.

Lączy nas wspólna wizja, wspólna przepiękna energia, którą jest Bezwarunkowa Miłość.

Kochani, to jest naprawdę przepiękny akcent, którym zostaliśmy obdarowani.

Rok 2013 jst rokiem aktywnych działań na rzecz budowania Nowej Ery! Także naszej Osobistej Złotej Ery!

Czy chcesz się dołączyć?

Jeśli jesteś zainteresowana/-ny tym tematem i dalszymi informacjami a także współpracą, napisz do mnie, podając swój profil. Mile widziany będzie również Twój pomysł wykorzystania Twoich uzdolnień i kwalifikacji. 

W miłości. Mira Mirantes