Kochani przyjaciele.
Jesteśmy
ludźmi świadomymi zmian, jakie dokonują się na naszej planecie. Pragniemy
wyłącznie jej dobra i świadomie wycofujemy się ze wszystkich wpływów,
uzależnień i zła. Pragniemy żyć w
miłości i dzielić się nią z najbliższymi i z otoczeniem.
Chcemy
żyć jednocześnie godnie i z podniesioną głową. Nie ulegać presji i naciskowi
systemu, który, wykorzystując naszą odmienność, spycha nas z bieżni, jaką
latami przemierzaliśmy, wykonując powierzane nam obowiązki i spełniając swoje
powinności.
Jesteśmy dziećmi Nowej Ery.
Ludźmi o wysokiej wrażliwości moralno-etycznej. Odrzucamy stare schematy
dotyczące zarówno życia osobistego jak i zawodowego. Nie akceptujemy więcej
oferty bazującej na wyzysku, bezosobowości, braku poszanowania jednostki,
układzie bazującym na strachu przed utratą i wynikających z tego faktu jeszcze
bardziej spotęgowanych szantaży, szykanów, mobingu itd. Naszym motto jest życie
w miłości do bliźniego, życie w radości i dostatku.
Czy można żyć innaczej? Moje doświadczenia.
Przez
całe życie byłam pasjonatką. Wszystko, co robiłam, sprawiało mi masę radości.
Nauka, studia, praca, dom, dzieci, dokształcanie się, kolejne awanse zawodowe.
Nawet nie zauważyłam, jak w miarę przyjmowania na swoje barki kolejnych
obowiązków, zaczęło mi brakować sił. Stawałam się coraz bardziej podatna na
depresje, psychosomatyczne choroby. Były to pierwsze symptomy wypalenia
zawodowego. W takich warunkach szybko padłam ofiarą mobingu, co przyniosło w
efekcie końcowym ucieczkę, poddanie się, rezygnację z tej latami budowanej
drabinki w karierze zawodowej. Nagle wszystko straciło dla mnie sens. Nie
umiałam się znaleźć w tym nieustannie pędzącym do nikad społeczeństwie, żyć
wśród ludzi zafiksowanych wyłącznie na zdobyczach codzienności, wpędzających
się w kolejne zobowiązania, które czyniły ich ostatecznie niewolnikami tego
chorego systemu. Uciekłam w brazylijski busz. Schowałam się przed szponami
cywilizacji, oddychając rytmem natury i karmiąc się jej owocami. Otrzymałam
prezent z universum, jakim były lata rekonwalescencji i pełnej biologicznej
odnowy. Poznałam Raj na Ziemi, w siedlisku Słońca i źródle owoców tropiku,
wróciły doznania tej cudownej, dzikiej radości życia....
Czy
można innaczej żyć? Zadawałam sobie to pytanie wielokrotnie. Żyjąc w innych
warunkach wiedziałam, że odpowiedź brzmi TAK. Jednak w tym pytaniu zawiera się
znacznie więcej kwestii. Co oznacza pojęcie innaczej? Czego oczekujemy myśląc o
inności życia?
Inność życia może polegać na tym,
że radykalnie zmieniamy środowisko, tak jak to miało miejsce w moim przypadku.
Alle inność życia może oznaczać także zapewnienie sobie absolutnej wolności i
uwolnienie się ze szponów wszelakich zobowiązań i pułapek systemów. Jest wiele
dróg.
Jedną z nich jest budowanie
niezależności.
Chcę wam
przedstawić pewien scenariusz. Wyobraźcie sobie taki obraz:
Ustalimy,
ze budujemy wirtualną wspólnotę, która będzie się mocno nawzajem wspierać,
co zezwoli każdemu z jej członków do
wniesienia określonego wkładu, będącego w duchu Nowej Ery.
Kim jesteśmy:
Budujemy zespół specjalistów w zakresie psychologii,
fizjoterapii, bioenergoterapeutyki, wellnes, doradców w zakresie planowania i
organizacji pracy, doradców w zakresie wyżywienia, trenerów sportowych,
organizatorów eventów, sztuki, malarstwa, nauczycieli vedig art.
Co chcemy zaoferować:
Nasz potencjał możemy bardzo efektywnie
wykorzystać w doradztwie i działaniach na rzecz nowego, opracowanego przeze
mnie programu dla zakładów pracy, zapobiegającego rozwojowi negatywnych
czynników stanowiących rezultat dzisiejszego tempa pracy wywołującego coraz
bardziej niebezpieczne choroby cywilizacyjne jak wypalenie zawodowe, następstwa
stresu, depresje czy psychosomatyka....
Ten program ma jednocześnie na celu przebudzenie jak największej ilości ludzi,
którzy stosując techniki zawarte w tym programie staną się świadomi pozytywnych
zmian, jakie wkraczają wraz z Nową Erą. Jestem przekonana, że właśnie w
grupach, czyli tam, gdzie występują najliczniejsze relacje międzyludzkie,
przebudzać się będzie nowe społeczeństwo.
Jesteśmy
dziećmi Nowej Ery i chcemy nimi pozostać. Żyć radośnie, umiejąc dzielić się tą
radością z innymi.
Lączy
nas wspólna wizja, wspólna przepiękna energia, którą jest Bezwarunkowa Miłość.
Kochani,
to jest naprawdę przepiękny akcent, którym zostaliśmy obdarowani.
Rok 2013
jst rokiem aktywnych działań na rzecz budowania Nowej Ery! Także naszej
Osobistej Złotej Ery!
Czy
chcesz się dołączyć?
Jeśli jesteś zainteresowana/-ny
tym tematem i dalszymi informacjami a także współpracą, napisz do mnie, podając
swój profil. Mile widziany będzie również Twój pomysł wykorzystania Twoich
uzdolnień i kwalifikacji.
W miłości.
Mira
Mirantes
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz