Czasem zwykłe sprawy nabierają takich rozmiarów, że zaczynamy się zastanawiać, czy żyjemy w realu, czy w jakimś innym wymiarze. Taka zwyczajna podróż pociągami w Polsce i w Szwajcarii pokazała mi, kim tak naprawdę są współcześni młodzi ludzie. W ciągu 7 godzinnej podróży pociągami zdarzyło mi się to aż 6 razy. Sześć razy pojawiali się przy mnie młodzi panowie lub młode dziewczęta, pomagając mi dźwigać bagaże po schodach, wkładać do i wyjmować z pociągu, wkładać na wysokie półki i je z nich ponownie ściągać. Bez pomocy tych młodych ludzi byłabym mocno zagubiona. A oni pojawiali się przy mnie dokładnie wtedy, kiedy ich potrzebowałam. Poprosilam tylko raz o zdjęcie walizek w przedziale pociągu. Każda kolejna sytuacja już tego nie wymagała. Oni zawsze przy mnie byli, pojawiali się i proponowali pomoc. Wracałam z Poznania do Warszawy Zachodniej. Tam zmienilam perony i przesiadłam się do pociągu na lotnisko Chopina. Leciałam do Szwajcarii. Na lotnisku w Zurychu wsiadłam do kol...
"Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie". (Mahatma Ghandi)