Przejdź do głównej zawartości

Wieczorna modlitwa


Stał tyłem w ciemności. Nikt go wcześniej nie zauważył. Dopiero, jak rozpostarł swoje ogromne skrzydła, rozległy się okrzyki zachwytu i cały tłum rzucił się w jego kierunku.  Kim jesteś? To prawdziwy cud! Ludzie!!! Patrzcie co się w naszym miasteczku przytrafiło.... Co odważniejsi podchodzili do niego całkiem blisko, dotykając go i jego skrzydeł. Nagle poczuł szarpnięcie. Ktoś próbował mu wyrwać pióro na pamiątkę.... Sytuacja stawała się pomału dramatyczna. Tłum napierał na niego z coraz większą siłą. Wszystko zaczęło się wymykać spod kontroli...
Wtedy się odezwał. Jego głos był niezwykle dźwięczny, zabarwiony ciepłem, spokojem i miłością.
JAM JEST – usłyszał tłum jego donośne słowa. Jestem wami, kochani ludzie. Każdym z was. Jestem waszą myślą i uczuciem, pragnieniem, potrzebą duszy, tęsknotą, każdym zakamarkiem waszych serc....
Tłum ucichł. Powstała głucha cisza. Ktoś zawołał – udowodnij swoje słowa!
Dobrze, odpowiedział. Proszę was wszystkich o chwilę absolutnej ciszy. Zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie maleńką iskierkę, która leci z nieba do każdego z was. Widzicie ją? Przyłóżcie teraz rękę tam, gdzie się ona znajduje. Pozostańcie nadal w ciszy. Kiedy otworzycie oczy, mnie już nie będziecie widzieć, bo znajdę się dokładnie tam, gdzie przyłożyliście swoje dłonie. Kocham was. Powtórzcie teraz za mną słowa: JAM JEST.
Gdy wszyscy ludzie w tłumie wypowiedzieli te słowa, otworzyli oczy i zobaczyli znamienny widok. Wszyscy bez wyjątku trzymali dłonie na swoim sercu. Był to piękny widok. Ludzie stali jeszcze jakąś chwilę w ciszy, delektując się pięknem tego wyjątkowego momentu, po czym bez słowa rozeszli się do swoich domów. W każdym oknie pojawił się płomyk zapalonej świecy a w powietrzu melodyjnie unosił się szept znajomych słów... JAM JEST. 

Autor: Mira
W Miłości. Mira Mirantes

Komentarze

  1. Miro, cudowne, przepiękne i dotykające Serca!
    Dziękuję, moja piękna Duszo!
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Potrafisz naprawde wzruszac slowem, Mireczko.

    Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu :)) Ten wczorajszy tekst wzrusza mnie również, wchodzi gdzieś glęboko w zakamarki serca i tkwi tam jakiś czas, wywołując nostalgię. Dopiero po jakimś czasie zamienia się w radość JAM JEST ....

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Telepatyczna miłość

Miłość jest czystą energią. Wszelkie myśli, pragnienia, odczucia są także formą energii, która wytwarza się pomiędzy dwoma obiektami, przekaźnikiem i odbiorcą. Oba te obiekty nawiązują ze sobą kontakt, wysyłając informacje, które docierają do właściwego odbiorcy, zostają odpowiednio wczytane, przetransformowane i odesłane w formie odpowiedzi do przekaźnika. Energia telepatyczna jest nie tylko formą przekaźnika informacji lecz także i zmysłów. Otrzymując ją, osoba odczuwa dokładnie stan odczuć przekazywanych przez nadawcę. Tak powstaje baza telepatii emocjonalnej. W przypadku miłości cielesnej, wymienianej telepatycznie, uruchamiane są zmysły nadświadomości. Następuje mentalne rozczepienie jaźni na postać duchową, tę, która w danym momencie łączy się cieleśnie (nadświadomie) z partnerem i część fizyczną, która nie bierze w tym procesie udziału, ale mimo to odczuwa to wszystkimi zmysłami. Odczucie to kumuluje się w nadświadomości w postaci silnej energii ekstatycznej miłości. Nadświado...

Mój Bliźniaczy Płomień

12.09.2012 Dziennik Wzniesieniowy - Część 26  Każdy z nas go ma. Niektórzy z nas mieli szansę spotkania go za życia, choć niekoniecznie otrzymali szansę związania się z nim na cały okres ziemskich doświadczeń. Tak było ze mną. Ocieraliśmy się o siebie przez wiele lat okresu młodości. Dzisiaj wiem, że była to moja pierwsza, prawdziwa i jedyna miłość. Fale naszej bliskości zauraczały mnie. Czułam w jego obecności coś nadzwyczajnego, nieokreślonego. Ogromne przyciąganie, pełne ufności i miłości. Jako młoda osoba nie umiałam w tamtych czasach uświadomić sobie wielkości tego zjawiska. Nasze bycie razem, chwile rozkosznej intymności, cudowna przyjaźń duchowa, rozstania, powroty. Towarzyszły nam mocne wpływy dualizmu, mieszanka miłości i bólu rozstań, mieszanka miłości i lęku utraty, braku akceptacji, odrzucenia. Nasze fizyczne drogi rozeszły się. Ale duchowe nigdy. Oboje krążyliśmy myślami wokół nas. Niejednokrotnie wracałam myślami do niego nie wiedząc, że z jego strony odby...

Pierwszy etap Ponadczasowości

Nasze ciała przeszły proces fizycznej nanotransformacji... No i co dalej... Nie jestesmy już w stanie świadomie identyfikować sie ze starym systemem. Dokonały sie zmiany zarówno na płaszczyźnie fizycznej jak i w całokształcie naszego ziemskiego współistnienia. Znaleźlismy sie w innym, piątym wymiarze okołoziemskiej częstotliwosci. Czym się on przejawia, jak działaja ludzie, którzy weszli w ten piąty wymiar? Podaje specyfike tych działań. Tym wszystkim, którzy tak naprawdę jeszcze nie wiedzą, jaki proces się w ich transformacji odbywa, pomoże ona w znalezieniu odpowiedzi na pytanie, czy tak naprawdę są już gotowi na akceptację zaistniałych zmian i dojrzali do tego, by wziąć w nich bezpośredni i aktywny udział. Oto jak działają ludzie w piątym wymiarze: 1 – Analizują swoje istnienie. Docieraja do samowiedzy i maja odwagę i determinację, by uzyskać dostęp do swoich prawd i odkryć, kim naprawdę są. 2 - Nie boją się samouzdrawiania i wolą opuścić strefę komfortu, niż pozostać w...