12.09.2012 Dziennik Wzniesieniowy - Część 26 Każdy z nas go ma. Niektórzy z nas mieli szansę spotkania go za życia, choć niekoniecznie otrzymali szansę związania się z nim na cały okres ziemskich doświadczeń. Tak było ze mną. Ocieraliśmy się o siebie przez wiele lat okresu młodości. Dzisiaj wiem, że była to moja pierwsza, prawdziwa i jedyna miłość. Fale naszej bliskości zauraczały mnie. Czułam w jego obecności coś nadzwyczajnego, nieokreślonego. Ogromne przyciąganie, pełne ufności i miłości. Jako młoda osoba nie umiałam w tamtych czasach uświadomić sobie wielkości tego zjawiska. Nasze bycie razem, chwile rozkosznej intymności, cudowna przyjaźń duchowa, rozstania, powroty. Towarzyszły nam mocne wpływy dualizmu, mieszanka miłości i bólu rozstań, mieszanka miłości i lęku utraty, braku akceptacji, odrzucenia. Nasze fizyczne drogi rozeszły się. Ale duchowe nigdy. Oboje krążyliśmy myślami wokół nas. Niejednokrotnie wracałam myślami do niego nie wiedząc, że z jego strony odby...
Świetny film, pierwszy raz oglądałem go 11.11.2011 :)
OdpowiedzUsuńMnie ten film niezmiernie wzruszył. Nam ludziom naprawdę nie potrzeba jest do szczęścia wiele, a już na pewno nie bogactwo, sława, kariera i pościg za dobrami materialnymi. To, co wzbogaca jest w nas samych, w każdym z nas.... Marzę o takim właśnie świecie, jaki naradza się w tym filmie....
OdpowiedzUsuńW Miłości. Mira