Przyszedł czas na
kolejną analizę. Jeśli tak potężna, zdecydowanie dominująca część naszego
społeczeństwa nie odczuwa zmian planetarnych, którym towarzyszą zmiany
świadomości i niezwykle istotne przekształcenia naszgo organizmu, (przyp.
zmiany DNA i struktury węglowej na krzemową), to chcę wiedzieć, dlaczego tak
się dzieje. W tm celu odbyłam drugą podróż. Tym razem 20-to minutową podróż w
głąb siebie, na spotkanie ze swoją Wyższą Jaźnią i uzyskanie tą drogą dalszych
informacji i wyjaśnień. Zadałam jej pytanie dotyczące aktualnej sytuacji
naszego społeczeństwa i jego dalszych losów. Moja kochana WJ udzieliła mi jak
zwykle cudownej, bardzo kompetentnej, logicznej, opartej na dojrzałej wiedzy odpowiedzi.
Złożonej, kompleksowej i niezmiernie budującej. WJ nigdy nie udziela informacji
destrukcjnych. Nawet tzw. negatywne informacje przekazywane są z zachowaniem
całkowitego obiektwizmu, choć pełne złożoności, smboliki i najczęściej
wielopoziomowe. Tak. Nawet jej proste zdania zawierają ukrytą symbolikę i
nieprzeciętną głębię. Kocham z nią komunikować.
Odpowiedź, jaka
przyszła, przedstawiała na początku obraz,
mapę świata z kolorowym oznaczeniem poszczególnych obszarów. Obecnie
wszędzie tam, gdzie jest ogromne zagęszczenie ludności, rządzi i dominuje
strefa materializmu. Ludzie zamieszkujący wielkie aglomeracje na całym świecie,
sterowani są ciągle jeszcze rządzącym Ego. Na mapie świata takie regiony jak przeważająca
część Europy, Japonii, część Chin, USA, Rosja, Kolumbia, centralna i południowa
Brazylia, Argentyna, Chile, Meksyk, i
wiele dużych aglomeracji innych państw oznaczone były na czerwono, jako
obszary, gdzie dominujące Ego nie zezwoli na szybkie przemiany mentalności...
Ego jest
produktem, częścią składową waszych istnień, usłyszałam od WJ. Jest zaprogramowane w strukturze eterycznej
ludzkich ciał jako zarządca emocji. To ono dostarcza przez całe nasze ziemskie
życie emocjonalnych poletek doświadczalnych, bez niego dusza nie porafiła by
się rozwijać i prawidłowo wykonywać zadań, które sobie wcześniej dla tej
inkarnacji wybrała.
Fakt, że ludzkie
Ego zostało wypaczone i totalnie zdominowało życie jest niezaprzeczalny. Dlatego
nadrzędnym celem ludzkości będzie w pierwszej fazie przekierowanie tej energii
na jej pierwotną częstotliwość. Dlaczego? Energie Ego są tak samo ważne jak
energie Miłości. Nasza dusza jest czystą Miłością. Nie posiada żadnych
instrumentów obronnych. Jeżeli ta energia będzie osłabiana, nie będzie
podtrzymywana odpowiednim natężeniem fal, to zostanie zdominowana innymi
energiami. Wiemy już, że życiodajna energia napędowa u człowieka i u wszystkich
innych produktów zmaterializowanego i niematerialnego świata znajduje się wewnątrz
torusa, nieustannie napędzanego pod wpływem fal elektromagnetycznych. Jednak
jego „pokarmem” sa te fale energii, które znajdują się w bezpośrednim zasięgu.
U ludzi są to w większości wypadków przez wieki wypaczane energie Ego. Wyobraź
sobie, że te energie kumulują się jak wielkie chmury, tworzące się najpierw
wokół jednostek, w ich środowisku, potem rozciągalą się na aglomeracje, obejmują
państwa, kontynenty, w końcu planety i galaktyki. Ale może być też odwrotnie.
Może energie Ego są w centrum tej kosmicznej energii? Może jest to inteligencja
kosmosu, inteligencja życia? Otrzymaliście ją przed eonami lat wraz z waszymi
narodzinami. Energię Ego i energię Miłości. Razem, nierozłączne jak Yin i Yang.
Piękne energie. Obie zespolone w
JEDNOSCI jak dwa bliźniacze płomienie. Wtedy energia Ego była szlachetnym
partnerem waszej Duszy. Tak została zakodowana. Jeśli się ten schemat dobrze
pozna i rozszyfruje, można go zmienić. Tylko w ten sposób.
Wiele źródeł
informacji zaleca tzw. „poskromienie” Ego. Ale nie tędy droga. To nie samo Ego zniekształciło i wypaczyło
wasz świat. Jeśli uda wam się przywrócić jego pierwotną funkcję
współtowarzysza, doradcy, obrońcy i managera waszej Duszy – czyli jej
równorzędnego partnera, co uzdrowi i od nowa pokaże SENS ISTNIENIA, to
osiągniecie nową (pierwotną) jakość życia. Zycia bez strachu, który zostanie
całkowicie wyeliminowany.
Bo życie jest
cudowną grą. Może nią być, zawsze było tak programowane. Ta świadomość otwiera
portal wieczystej radości....
Uzdrawiajcie
wasze Ego poprzez medytacje. Medytujcie świadome zbalansowanie tych dwóch
bliźniaczch płomieni wewnątrz was. Pokochajcie swoje Ego, pokochajcie tą
napędową energię swojego istnienia..... Cdn.
Medytacja
uzdrowienia Ego: http://transformacja-swiadomosci.blogspot.com.br/2012/07/medytacja-uzdrawiania-ego.html
A jednak odbyłaś Miro podróż do siebie samej,
OdpowiedzUsuńNo i tam uzyskałaś odpowiedź właściwej drogi,
Bo nie zmienimy niczego, co będzie na ekranie,
Zbiorowej rzeczywistości naszego wspólnego ego.
Możemy zmienić jak na kliszy nasze postrzeganie,
Bo sama klisza leży wewnątrz nas w naszym sercu.
To jedyna droga poprawienia obrazu bytu od środka,
Dlatego, na spalonej ciemnością pożądań naszej Ziemi,
Należy wewnętrzną energię kierować radość i piękno,
Zasiać, jak kwiatki przed wiosną w doniczkach serca,
I podlewać miłością, a potem przesadzić na zewnątrz!
Pięknie to Marku, napisałeś:
UsuńBo nie zmienimy niczego, co będzie na ekranie,
Zbiorowej rzeczywistości naszego wspólnego ego.
Możemy zmienić jak na kliszy nasze postrzeganie,
Bo sama klisza leży wewnątrz nas w naszym sercu.
To jedyna droga poprawienia obrazu bytu od środka,
Dlatego, na spalonej ciemnością pożądań naszej Ziemi,
Należy wewnętrzną energię kierować radość i piękno,
Zasiać, jak kwiatki przed wiosną w doniczkach serca,
I podlewać miłością, a potem przesadzić na zewnątrz!
To PRAWDA!
http://tamar102.blogspot.com/2012/07/co-ego-z-nami-wyprawia.html
OdpowiedzUsuńDziękuję Marku :) Piękna synteza. Wlaściwie zawarła się w niej także moja trzecia część "Powrotu do siebie" :) a przynajmniej jej część dotycząca radości życia.
UsuńMimo wszystko ją zamieszczę, bo zawiera także kilka niespodzianek.....
Mile pozdrawiam
Kochanie nie zwracaj uwagi na moje bazgroły, ale to miło, współbrzmieć razem, bo wtedy niebo szerzej się otwiera...
OdpowiedzUsuńSwietne teksty piszesz drogi Marku :) zawsze jestem pod wrazeniem :)
UsuńNamaste
KOCHANA MIRUNIU,
OdpowiedzUsuńJAK ZAWSZE DARZYSZ NAS SKARBAMI ZE SWEGO PRZEMĄDREGO SERCA.
Piszesz Prawdę, więc powinna ona trafić tam, gdzie trzeba, chociazby poza świadomym odbiorem. Ubolewam nad tym, że tak niewiele istot ludzkich postrzega te oczywistości, ale nie zmniejsza to mojej nadziei, że to, co z siebie i sobą emanujemy w świat, rozjaśni go Światłem i Miłością. Namaste Suri
Dziękuję Aniu kochana!
UsuńDzielę z Tobą przeświadczenie, że jesteśmy w stanie zmienić nasz Swiat na lepsze. Pierwiastek z jednego promila ludzkości... ktoś wyliczył, że osiem tysięcy ludzi może go radykalnie zmienić :);)
Tak więc, pozostańmy wierni naszym celom aż do końca...To piękna przygoda i ogromny zaszczyt, móc rozjaśniać naszą ukochaną planetę Swiatłem i Miłością. Jestem szczęśliwa, że się w niej odnalazłyśmy :))))
Namaste