Przejdź do głównej zawartości

Świadomość Chrystusowa


17.08.2012
Dziennik Wzniesieniowy - Część 12 

Zajrzyjmy na moment do portalu Wiedzy Emocjonalnej. Mówimy, że zalała nas ostatnio fala Miłości. To Miłość Chrystusowa. Nie mówimy o żadnej religii. Miłość Chrystusowa to fala energii, która jak bumerang dociera do Ziemi w określonych odstępach czasu, otwierając w ludzkich sercach, w sercach wszelkich istnień, harmonijną falę wyciszenia i spokoju. Fala Chrystusowej Miłości niweluje strach. To jej pierwszy objaw. Zamyka kanały negatywnej energii DEVY, będącej także jednym z elementów Całości. Znamy ją, to ona współpracuje ze Zródłem, produkując Moc dualności. Energia DEVY jst siostrą Chrystusowej Miłości. Jest niezbędna w aktach tworzenia życia w 3 gęstości. Poprzez swoją zdolność kumulowania rezonansowych fal, rozwija ekstremalne odbicia, służące zachowaniu równowagi. Wyzerowanie oznacza stabilizację. Stabilność trzeciej gęstości, trzeciego wymiaru. Gdyby pomiędzy energiami Chrystusowej Miłości i DEVY istniała równowaga, życie w trzeciej gęstości przebiegało by również w pełnym rozkwicie i rozwoju.  Świadomość Chrystusowa bazuje na miłości. Energia DEVY na strachu. Strach jest napędem samozachowawczym. Wyzwala aktywności związane z zabezpieczeniem bytu. Strach jest również elementem Harmonii. Jego brak prowadzi do zaniku dbałości o podstawowe potrzeby trzeciego wymiaru. Czyli, mówiąc po ludzku, strach był od zarania dziejów ludzkości elementem popędu samozachowawczego. Należy zrozumieć zależności wynikające z dualnego systemu emocjonalnego, jako budulca bazy życia w 3 gęstości. Systemu, który przez tysiąclecia wykorzystywany był jednak przez żądnych posiadania i przemocy. Systemu dostarczającego jednocześnie narzędzi zniszczenia, zagłady i totalnego zniewolenia istnień. Przez tysiące lat energie Zródła dostarczały zatem bazom życia doświadczalnego (także i na Ziemi) energie wyrównawcze, ażeby utrzymać istnienie i nie doprowadzić do doszczętnego wyniszczenia i zagłady planetarnej.

Zwiększone przypływy Miłości przebudzają od nowa świadomość istnienia w systemie ponadczasowości.  Przebudzona dzięki temu świadomość, oparta na wewnętrznych walorach duchowych wartości i ich rozwoju, jest przypływem i rozwojem Universalnej, wszechogarniającej Swiadomości Chrystusowej. Wartość istnienia w całokształcie określona jest bezwzględnym poszanowaniem, szacunkiem, dziękczynnością  i wdzięcznością za wszystko, co stworzone. Uczuć znanych wszystkim, u których nastąpiło uruchomienie inteligencji serca, jego otwarcie na bezpośredni przepływ życiodajnych, świetlistych energii Zródła.
Energia wypływająca z serca uruchamia wpływy Swiadomości Chrystusowej na życie jednostki. Kumuluje kwanty myślokształtów, oczyszcza i harmonizuje pola energetyczne wokół niej. Zamyka obieg w polu określonym świętą geometrią, wyznaczonym dla każdego istnienia w Planie Stworzenia. Wszystko wraca do Zródła. Świadomość Chrystusowa jest falą  rozdzielającą fale polaryzacji. Rozdział fali DEVY inicjuje proces wzniesienia na wyższe poziomy wibracji. Produktem wzniesienia jest osiągnięcie życia w obfitości, dobrobycie, dostatku, harmonii, radości i miłości. Wyrównanie poziomów zrównoważonego bytu wszystkich istnień, w którch Uniwersalna Swiadomość Chrystusowa zajęła miejsce dualności. Świadomość Chrystusowa to połączenie ze Zródłem. To Jam Jest w Jedności. Korelacja zależności  JA to wszechświat - Wszechświat to JA. Mikro- i Makrokosmos we mnie. Jedność w alchemii harmoniczności. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mój Bliźniaczy Płomień

12.09.2012 Dziennik Wzniesieniowy - Część 26  Każdy z nas go ma. Niektórzy z nas mieli szansę spotkania go za życia, choć niekoniecznie otrzymali szansę związania się z nim na cały okres ziemskich doświadczeń. Tak było ze mną. Ocieraliśmy się o siebie przez wiele lat okresu młodości. Dzisiaj wiem, że była to moja pierwsza, prawdziwa i jedyna miłość. Fale naszej bliskości zauraczały mnie. Czułam w jego obecności coś nadzwyczajnego, nieokreślonego. Ogromne przyciąganie, pełne ufności i miłości. Jako młoda osoba nie umiałam w tamtych czasach uświadomić sobie wielkości tego zjawiska. Nasze bycie razem, chwile rozkosznej intymności, cudowna przyjaźń duchowa, rozstania, powroty. Towarzyszły nam mocne wpływy dualizmu, mieszanka miłości i bólu rozstań, mieszanka miłości i lęku utraty, braku akceptacji, odrzucenia. Nasze fizyczne drogi rozeszły się. Ale duchowe nigdy. Oboje krążyliśmy myślami wokół nas. Niejednokrotnie wracałam myślami do niego nie wiedząc, że z jego strony odby...

Wyciszenie...

Dziennik Wzniesieniowy - Część 1 Kochani czytelnicy i przyjaciele. Znajdujemy się w centrum wzniesieniowego procesu naszej planety. Niektórzy z nas są już w stanie pełnego z nim skoordynowania. Również i ja znajduję się już w tym stanie. Z myślą o unikalności tego zjawiska zdecydowałam się udokumentować moje doświadczenia wznoszenia. Oto one. 1 Sierpnia Otrzymałam impuls nakazujący mi totalne, bezwzględne wyciszenie. Bez wyjątku. Zamknięcie spraw dnia, wykonanie cięcia pępowiny, wiążącej mnie ze światem, jaki pokochałam. Ale tez z innym jego aspektem, który mną w ostatnim czasie doszczętnie zawładnął. Czułam się uwięziona w schematach i nakazach. Potrzebach chwili, które do tego stopnia przejęły nade mną kontrolę, że zmuszona byłam podporządkowywać im nieomal każdą moją myśl i większość czynów. Nie oznacza to, że idąc za wewnętrznym impulsem zdecydowałam się zaszyć na odludziu, w jakiejś jaskini albo czterech ścianach i ich nie opuszczać. Zdawałam sobie sprawę, że nastą...

Rok 2018 versus 2025 - W skorupie czasu.

3 Sierpnia 2018.  Wykonałam pierwsze kroki. Tymczasowa przerwa na fejsbuku. Musiałam, już nie mogłam dłużej. Coś we mnie wrzeszczało – zostaw to! Wróć do siebie. Teraz jest czas wewnętrznej pracy i przeróbki.   Jakiej przeróbki? O co chodzi? ....  Wracam.... kilka tygodni wcześniej.... a właściwie wszystko zaczęło się z początkiem roku. Słynny 5 luty.... kiedy z ogromną siłą przypłynęła inna Fala. Niezmiernie burzliwa i zakłócająca dotychczasowy „porządek”. Ale nazwijmy to po imieniu. Żaden porządek, raczej potworny bałagan, tylko niewypowiedziany, skrzętnie zamykany w skarbnicy cierpliwości. Nastąpił wybuch, uwolnienie się prawdy, wybuch potwornie bolesny. Zakłócenia, dewastacja. Czas na zrobienie porządków. Rozdział, który jednocześnie wywołał następujące po sobie reakcje. Jak rozpad atomów. Burzliwie, raniąco, boleśnie. Moje prywatne życie zaczynało się rujnować. Wszystko, co zostało zbudowane, powoli zatracało swoje kształty. Powoli nie zostało nic...  Ciągl...