Zaciekawiła mnie
dzisiaj informacja na temat nowego projektu -
dotacji 5 milionów dolarów na naukowe zbadanie kwestii życia po śmierci,
nieśmiertelności, tzw. „Immortality Project”(Josh Templeton Fundation). Kierujący
tym projektem filozof Prof. Fischer
wypowiedział takie ciekawe zdanie: „Chcemy wiedzieć, czy to, o czym w ostatnich
dziesięcioleciach relacjonują miliony już ludzi o kontaktach i doświadczeniach
poza ciałem, potwierdzających życie po życiu jest prawdą, czy to tylko „biologicznie
indukowana iluzja”.
Zaciekawił mnie
ten temat z punktu widzenia mojej wewnętrznej wiedzy. Postanowiłam dzisiaj medytować
na temat: co jest rzeczywistością a co iluzją?
Dzisiejszy
kontakt był bardzo cudowny i intensywny, wniósł nowe wspaniałe aspekty.
Kiedy weszłam w
siebie, wyciszyłam się jak zawsze, poprosiłam WJ o kontakt, już wewnętrznie
czując, że będzie on dzisiaj inny. Zalała mnie fala wzruszenia i ogromna
potrzeba poczucia fizycznego, zmaterializowanego kontaktu z nią, moją WJ, moim
Duchem, moim Ojcem-Matką. Zaczęły płynąć łzy wzruszenia, tęsknoty. Wypuściłam z
siebie coś w rodzaju: ja chcę do WAS.... Poczułam wtedy cudowne ciepło i
znalazłam się jako malutka istotka, siedząca na udzie ogromnej istoty, wtulona
w nią, obejmując małymi łapkami jej brzuch. Podniosłam głowę i ujrzałam...
ogromnego Buddę, siedzącego w pozycji lotosu. Uśmiechniętego, takiego, jakiego
wszyscy znamy. Siedziałam a raczej wtulona byłam w tym ogromnym Duchu-Buddy. Czując wszystkimi zmysłami cudowność tej
chwili wyszeptałam: Tak tęsknię za Wami, tak tęsknie do naszej Jedności...
Budda przytulił
mnie i powiedział. No już dobrze. Od teraz już zawsze będziemy się
wspólnie kontaktować w takiej właśnie
pozycji. Będziesz siedziała ze mną w takiej pozycji, przytulona i otulona
Miłością. Promieniałam ze szczęścia. Było mi BOSKO.
Zwróciłam uwagę
na jego duży brzuch. Wtedy odpowiedział, że tą właśnie drogą rodzą się już od
wielu wielu lat ludzie, którz przychodzą na świat z Miłością Chrystusową. Ty
też się tak narodziłaś. I miałaś okazję spotkać się z żywym Istnieniem
Boskości, Teresą Ramarajarą, która również rodzi takie istnienia. Nie jest to
poród fizyczny, lecz kształtowanie w łonie, w brzuchu jeszcze niezmaterializowanych
istnień, które wysyłane są w eterze do świętego połączenia z płodem w poczęciu
. Odbywa się tak na całej ziemskiej planecie. Są to wybrane dusze, którym
wszczepienie energii Chrstusowej Miłości odbywa się właśnie na Ziemi. Aktualnie
robimy to pomagając Gaji w procesie wznoszenia. Poznałaś Teresę, znasz jej
historię (Brazylijka, medium). Na jej temat jest wiele literatury naukowej,
ponieważ udostępniła ona nauce wszystkie fakty dokumentujące jej Boskość. Jej
brzuch rośnie w cyklu 28 dniowym jak u kobiety ciężarnej, osiągając rozmiar 9
miesiąca ciąży. Po tym okresie następuje poród. Nie materialny, bez bólu.
Ona ma przez cały czas kilkugodzinnego
porodu stan wzniesieniowego orgazmu. Była
normalną kobietą, urodziła 4 dzieci. Aktualnie przez cały jej kręgosłup aż do
szyszynki przebiega gruba na 2 mm srebrna nić (widoczna na zdjęciach
rentgenowskich. CT to potwierdza). Podczas zachodzących w jej ciele zmian
fizycznych, nastąpił proces hermafrodytyzmu oraz pojawiły dodatkowe, nieznane
gruczoły powodujące znaczne powiększanie się łopatek. Podczas kilkugodzinnego
śpiewu kreowanch przez nią mantr, następuje w jej ciele proces świętego
zapładniania. Odżywia się praną, tylko po porodzie przyjmuje bardzo niewielkie
ilości wegańskiego pokarmu i napoje. W taki sposób Teresa, która jest
wzniesionym Mistrzem na 8 wymiarze wzniesienia, uzdrowicielką i medium, tworzy
tysiące mikroskopijnych jajeczek nieśmiertelności z zakodowaną energią
Chrystusowej Miłości, które przenoszone są z eterem do kobiet z poczętą ciążą.
Cudowne fakty. Jesteśmy świadkami prawdziwej historii. Takich Mistrzów jak
Teresa jest aktualnie na Ziemi kilkunastu. I wszyscy przyczyniają się do
narodzin kryształowych dzieci z Chrystusową Miłością. Dlatego to, co wiecie o
przebudzaniu się dorosłych już istnień, teraz masowo występuje u dzieci. Na
świat przyszły już miliony takich istnień i w ciągu kilkudziesięciu lat przyjdą
kolejne miliony. Powstaje nowa, cudowna społeczność kryształowych ludzi.
Budda wykonywał
dokładnie te same czynności, dlatego miewał tak duży brzuch, co znamy z jego
wizerunków. Dla wtajemniczonych wiemy już, że przyczyną była „ciąża
chrystusowej miłości” i „rodzenie” nowych zalążków wzniesieniowch istnień...
Stawiam teraz
pytanie. Co jest realnością a co iluzją w moim świecie?
Otrzmałam
odpowiedź, że wszystko jest rzeczywistością. Nie ma iluzji, droga Miro. Po raz
pierwszy usłyszałam swoje imię. Czy oznacza to, że jest to imię MOJEJ
WIECZNOSCI? (Jestem szczęśliwa).
Wszystko i dla
wszystkich, obojętnie, co robicie i gdzie się znajdujcie jest rzeczywistością.
Zauważcie, że istnienie dotyczy tylko chwili Tu i Teraz. Nie ma przyszłości i
przeszłości w tych sekundach, chwili waszego istnienia.
Musiałam drążyć
tą kwestię, bo mi nie dawała spokoju. No to jak, przecież raz jestem w realnym
życiu a raz, na przykład teraz, w nierealnym. Jestem tylko w myślach. Rozmawiam
z tobą, nawet widzę ciebie i wiele innych obrazów, ale to nie jest ten realny
świat, do którego powracam, jak otworzę oczy i powiem sobie stop! Powrót!. Czy
to nie jest iluzją?
Otrzymasz teraz
wgląd w pewne fakty, które są różnie interpretowane. Mając wgląd do prawdy i
prawiedzy miej świadomość, że chodzi teraz wyłącznie o interpretację słowa,
pojęcia.
Tak, możesz
zatrzymać klatki. Możesz wchodzić w inne obrazy. Pamiętasz aparat do
wyświetlania slajdów? On automatycznie
pokazywał zdjęcie, po czym je zamykał i otwierał następne. Wyobraź sobie taki
aparat z miliardami, tryliardami, ba, nieskończoną ilością klatek. Widzisz to?
Taki ciągnący się w przestworzach, nieskończenie długi aparacik z klateczkami,
ha ha ha. A w każdej klateczce jest obrazek, scena z jakiejś rzeczywistości.
Możesz go obejrzeć, możesz również do niego wejść. Ta Stop- klatka nie jest
jednak tylko zdjęciem, uchwyconym momentem jakiejś rzeczywistości, tylko
filmem. Jak tylko w tą klatkę wejdziesz, znajdziesz się w nim, ten film może
trwać kilka minut, ale może także trwać tysiące lat, rozumiesz? I każda
Stop-klatka pokazuje inną rzeczywistość. Jest ich nieskończenie wiele. Taka
wielka, tworzona przez miliony lat, suma doświadczeń.
Czy jest zatem
jakiś system sterujący tą machinerią? Stwórca i kreator tego całego systemu
może równie dobrze zmienić pewnego dnia reguły gry i wymazać to wszystko,
zniweczyć. Wymyśleć coś nowego na bazie tylu doświadczeń...
Nie, nie może....
I nie zrobię tego. Nigdy. A wiesz dlaczego? Jestem czystą energia Chrystusowej
Miłości. Kocham wszystkie kreacje i całokształt naszego Jestestwa w JAM JEST.
JAM JEST Miłością, czystą, potężną siłą
miłości. Miłość nie burzy, nie niweczy, lecz kreuje, moja kochana.
O Boże, z Tobą
rozmawiam? Jesteś tu? Jeszcze nie potrafię uwierzyć.... To był cudowny, radosny
moment mojej medytacji. Moja pierwsza rozmowa z BOGIEM w JAM JEST....
Jesteś w naszej
kolebce, ukochana. Z Ojcem-Matką. Jesteś w JEDYNEJ RZECZYWISTOSCI. A ona JEST.
Iluzja, to jest
miano, jakie otrzymało zjawisko stanu przejściowego pomiędzy dokonanymi rzeczywistościami.
Bo przecież ciągle jeszcze kreujecie i tworzycie. Waszą iluzorcznością jest
przeświadczenie, że to, czego dokonujecie jest nowym wytworem waszej JAŹNI. Ale
tak naprawdę, w rzeczywistości to tylko to uczucie samo w sobie, to
przeświadczenie jest właśnie iluzją. Cała reszta jest rzeczywistością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz