niedziela, 27 marca 2011

Ćwiczenia wizualizacji

Zalecane są codzienne ćwiczenia autosugestii z konkretnie do tego celu przygotowanymi tematami.
Przede wszystkim ważna będzie wizualizacja swojego wnętrza, krok po kroku, oglądanie swoich wewnętrznych narządów, zapoznawanie się z nimi, można do nich przemawiać, pogłaskać je, obejrzeć dokładnie z każdej strony, czy nie ma na nich jakiejś skazy. Najwięcej czasu powinno zająć serce, miejsce, do którego już pukaliśmy, i z którego wyszła nasza dusza. Tym razem wizualizacja serca odbędzie się inaczej.

Oczyma wyobraźni bierzesz swoje serce w ręce i przybliżasz do swojego trzeciego oka. Twoje trzecie oko otwiera się i wtedy serce zaczyna rosnąć. Staje się tak duże, jak ty sam, tak że mógłbyś do niego wejść. Ale serce rośnie dalej, jest już tak duże jak twój pokój, dom, miasto, jak kula ziemska. I ona się w twoim sercu zawarła. Widzisz ją, teraz staje się też malutka, bo serce rośnie dalej i teraz jest w nim cały układ słoneczny, cała galaktyka. To serce, które tak urosło, zaczyna wypuszczać z siebie miliony maleńkich serduszek, które wysyłane są do całego wszechświata, a potem zamieniają się w gwiazdki. Oglądasz te gwiazdki na niebie, a wtedy serce zaczyna maleć, zmniejsza się, jest już takie, jak kula ziemska – widzisz przy niej tysiące małych serduszek. Twoje serce staje się coraz mniejsze i teraz trzymasz je znowu w dłoniach przy trzecim oku, które się z powrotem powoli zamyka. Przytulasz swoje serce przez chwilę, po czym wkładasz je na swoje miejsce w twoim ciele. Dziękujesz mu za tak piękną wyprawę w galaktykę. Powoli kończysz tą medytację.

Jest to jedno z codziennych ćwiczeń, które będą musiały być wykonywane po to, ażeby rozbudzić swoją nadświadomość i przygotować ją do seansów grupowych. Na pewno będą funkcjonowały, bo w każdym człowieku tkwi zdolność telepatycznego łączenia się z wyższym poziomem i wchodzenie w wibracje, umożliwiające wywoływanie wizji. Każdy z nas powinien być świadomy faktu, że tylko dzięki pełnemu zaangażowaniu się w ten projekt możliwe będzie osiągnięcie celu, który w tym czasie powinien być dla wszystkich celem nadrzędnym.
Temat medytacji głównej zalecany jest również jako temat ćwiczeń w ciągu tygodnia. Im więcej zaangażowania całej grupy w jak najlepsze przygotowanie się do produkcji miłości, tym lepsze będą efekty. Nie powinno się jednak przemęczać umysłu. Wszyscy ci, którym bez problemu udało się dotrzeć do własnej nadświadomości i na wszystkich spotkaniach mieli pełne wizje, wypełnione ogromnymi emocjami i różnorodnością akcji podczas seansu, ci wszyscy powinni zaniechać treningów i skupiać całą swoją energię na medytacjach w grupie. Albowiem energia ta będzie znacznie silniejsza i efektywniejsza.
Musisz wiedzieć, że te medytacje znakomicie rozwijają percepcje odczuwania myślowego. Jest to proces, w którym, jeśli nawet nie pojawią się konkretne obrazy, czujesz je, jesteś nimi całkowicie wypełniony. Nie należy się zrażać brakiem wizji, znacznie ważniejsze będzie odczucie. Jeżeli w tym czasie twoje emocje, twoja mentalność, będą doskonale odczuwać bliskość akcji, która się toczy – choć niewidzialna – wtedy zadanie wykonane było w całości. Należy zwrócić szczególną uwagę na intensywność doznań. Im większe, im silniejsze przeżycie, tym bardziej namacalny skutek. A skutek – to zawsze zdolność produkowania bezwarunkowej miłości. Pamiętajmy, że jest to proces rozwoju jednostki. Im więcej osób będzie umiało się zidentyfikować z tym procesem, tym większa oznaka dokonującej się transformacji.
W tym miejscu chcę ci powiedzieć, że właśnie ten element odróżnia mój projekt – moją „szkołę transformacji” – od innych ofert. Wiem, że jest ich wiele. My chcemy jednak zagwarantować ludziom pracującym w projekcie „Ziemia”, że ich aktywny wkład nagrodzony zostanie intensywnym samorozwojem, którego „owoce” już wymieniłem. Są to poczucie bezgranicznego szczęścia, bezwarunkowej miłości, sukcesy w życiu i zdrowie. Szczególnie wyraźnie należy podkreślić tu korzyści wynikające dla jednostki, albowiem zachętą do współdziałania będzie tzw. karta wstępu do nowej Ery. Profity indywidualne powinny być rozumiane i ukierunkowane na sferę niematerialną.

Dalszy ciag w Rozdziale "Medytacje"

1 komentarz: