Przejdź do głównej zawartości

Radość życia

- Uszczęśliwia mnie fakt, że nadrzędnym zajęciem ludzi będą zabawy i rozrywka.
Już od zarania dziejów Ziemi i ludzkości zabawa miała stanowić jeden z najważniejszych elementów życia. Ale tak się nie stało. Stwórca i wyższe istoty duchowe, pragnęli uczynić życie na Ziemi podobnym do ich niebiańskiego. To się nie powiodło i to głownie ze względu na danie planecie Ziemi zbyt wielkiej swobody innowacyjnej. Z tego powodu nie zafunkcjonowały prawa Boskie i rozwinęło się zło. Właśnie ono stało się tą najważniejsza innowacją, która miała na początku przynieść wiele impulsów dla wyższego samorozwoju jednostki. Nauka poprzez doświadczanie, popełnianie zła celem dostrzeżenia wielkości i potęgi dobra. Widzenie i czucie zła jako rozwój sfery emocjonalno-mentalnej. Umiejętność wybaczania z jednoczesnym obdarzaniem miłością, jako najwyższy poziom rozwoju jednostki. Ten cały proces dobiega końca. Jak wiesz, to zło przerosło wszelkie oczekiwania. Ale na szczęście projekt został zakończony i Ziemia szczęśliwie wróci z powrotem do galaktycznego systemu wszechświata. Tym samym wolno będzie ludzkości doznać tych wszystkich boskich elementów życia, które wcześniej były mieszkańcom Ziemi niedostępne. Jednym z nich jest właśnie nagminna wesołość i zabawa. Tu kreatywność istot boskopodobnych nie będzie znała granic. I jak tylko ludzie odkryją ten element życia i zakosztują go, stanie się on ich nieodłącznym towarzyszem.
- Czy mógłbyś mi podać przykłady tych zabaw i gier, bo bardzo mnie to zaciekawiło?
Na przykład zabawa w zgadywanie, co przedstawia dany rysunek, układanka, konstrukcja, schemat, figura żywa, wykonywana przez ludzi albo budowana z różnych materiałów. Ludzie będą uczestniczyć od samego początku ich tworzenia i zgadywać. Ten, kto odgadnie, otrzyma nagrodę lub punkty. Jest to jedna z tysięcy form zabaw. Wszyscy uczestnicy będą mogli wybierać albo system punktowy, albo nagrody. W systemie punktowym będą one kumulowane przez cały rok, a następnie zostanie wyłoniony champion roku. Ci, którzy uzyskają najwyższą liczbę punktów, zostaną najpopularniejszą postacią roku. W tym czasie będą mogli realizować swoje pomysły, rozwijać własne talenty z pomocą wszelkich dostępnych źródeł. Będą moderować programy rozrywkowe – robić wszystko, co będzie im sprawiało radość. Zaopatrzeni w określoną premię pieniężną, zabezpieczą swoją egzystencję przez ten rok, w którym będą mogły się realizować wszystkie ich marzenia. Tak więc, będą istniały także systemy dopingowe i określone kryteria monitorowania całego przemysłu rozrywkowego. Nie będzie natomiast istnieć chaos lub przeładowanie ofert, co działa na ludzi dezorientująco. Porządek nowego świata będą uwielbiali wszyscy, tak samo jak fair play, system równych szans i równych wartości.

Dalszy ciag w rozdziale "Symbioza mieszkancow planety"

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Mój Bliźniaczy Płomień

12.09.2012 Dziennik Wzniesieniowy - Część 26  Każdy z nas go ma. Niektórzy z nas mieli szansę spotkania go za życia, choć niekoniecznie otrzymali szansę związania się z nim na cały okres ziemskich doświadczeń. Tak było ze mną. Ocieraliśmy się o siebie przez wiele lat okresu młodości. Dzisiaj wiem, że była to moja pierwsza, prawdziwa i jedyna miłość. Fale naszej bliskości zauraczały mnie. Czułam w jego obecności coś nadzwyczajnego, nieokreślonego. Ogromne przyciąganie, pełne ufności i miłości. Jako młoda osoba nie umiałam w tamtych czasach uświadomić sobie wielkości tego zjawiska. Nasze bycie razem, chwile rozkosznej intymności, cudowna przyjaźń duchowa, rozstania, powroty. Towarzyszły nam mocne wpływy dualizmu, mieszanka miłości i bólu rozstań, mieszanka miłości i lęku utraty, braku akceptacji, odrzucenia. Nasze fizyczne drogi rozeszły się. Ale duchowe nigdy. Oboje krążyliśmy myślami wokół nas. Niejednokrotnie wracałam myślami do niego nie wiedząc, że z jego strony odby...

Wyciszenie...

Dziennik Wzniesieniowy - Część 1 Kochani czytelnicy i przyjaciele. Znajdujemy się w centrum wzniesieniowego procesu naszej planety. Niektórzy z nas są już w stanie pełnego z nim skoordynowania. Również i ja znajduję się już w tym stanie. Z myślą o unikalności tego zjawiska zdecydowałam się udokumentować moje doświadczenia wznoszenia. Oto one. 1 Sierpnia Otrzymałam impuls nakazujący mi totalne, bezwzględne wyciszenie. Bez wyjątku. Zamknięcie spraw dnia, wykonanie cięcia pępowiny, wiążącej mnie ze światem, jaki pokochałam. Ale tez z innym jego aspektem, który mną w ostatnim czasie doszczętnie zawładnął. Czułam się uwięziona w schematach i nakazach. Potrzebach chwili, które do tego stopnia przejęły nade mną kontrolę, że zmuszona byłam podporządkowywać im nieomal każdą moją myśl i większość czynów. Nie oznacza to, że idąc za wewnętrznym impulsem zdecydowałam się zaszyć na odludziu, w jakiejś jaskini albo czterech ścianach i ich nie opuszczać. Zdawałam sobie sprawę, że nastą...

Rok 2018 versus 2025 - W skorupie czasu.

3 Sierpnia 2018.  Wykonałam pierwsze kroki. Tymczasowa przerwa na fejsbuku. Musiałam, już nie mogłam dłużej. Coś we mnie wrzeszczało – zostaw to! Wróć do siebie. Teraz jest czas wewnętrznej pracy i przeróbki.   Jakiej przeróbki? O co chodzi? ....  Wracam.... kilka tygodni wcześniej.... a właściwie wszystko zaczęło się z początkiem roku. Słynny 5 luty.... kiedy z ogromną siłą przypłynęła inna Fala. Niezmiernie burzliwa i zakłócająca dotychczasowy „porządek”. Ale nazwijmy to po imieniu. Żaden porządek, raczej potworny bałagan, tylko niewypowiedziany, skrzętnie zamykany w skarbnicy cierpliwości. Nastąpił wybuch, uwolnienie się prawdy, wybuch potwornie bolesny. Zakłócenia, dewastacja. Czas na zrobienie porządków. Rozdział, który jednocześnie wywołał następujące po sobie reakcje. Jak rozpad atomów. Burzliwie, raniąco, boleśnie. Moje prywatne życie zaczynało się rujnować. Wszystko, co zostało zbudowane, powoli zatracało swoje kształty. Powoli nie zostało nic...  Ciągl...