Przejdź do głównej zawartości

Rola Reiki w procesie transformacji

Reiki odgrywa w procesie transformacji bardzo ważną rolę. Czyszczenie czakr i aury powinno być wykonywane częściej, szczególnie u tych wszystkich, którzy przebywają lub pracują w środowisku bardzo aktywnym, połączonym ze stresem. W dzisiejszych czasach dotyczy to niestety większości ludzi. Oni czują się zmęczeni, wypaleni, tkwią w ważnych projektach lub przeszli choroby – dla nich reiki będzie niezbędne, ażeby uzyskać z powrotem równowagę energetyczną, poprzez wyrównywanie czakr. Nie należy tej kwestii pomijać, zawsze trzeba mieć przed oczyma nadrzędny cel projektu. Jeżeli osoby z reiki 2. stopnia, będą mogły otrzymać inicjację 3. stopnia majstra, będzie to także ważny i potrzebny akt. Albowiem najidealniej byłoby wszystkich uczestników grupy zainicjować w pierwszy stopień reiki i przekazać im technikę samooczyszczania i wyrównywania czakr. Propagujemy reiki, bo są czystą energią kosmiczną, przekazują bezpośrednio światło z Wielkiego Źródła. Ręce, które tę energię przekazują, tylko w tym procesie pośredniczą. Stąd mamy pewność, że oczyszczanie czakr, czyli punktów przekaźnikowych energii kosmosu w ciele lub raczej bezpośrednio przy ciele, faktycznie się dokonuje.
Tu powtórzę raz jeszcze tę doktrynę, że każdy człowiek jest odbiorcą wszelkich kosmicznych, boskich aktów, albowiem sam jest jego częścią. Tak samo zatem dociera energia kosmiczna do każdego z was. Lecz nie każdy z was jest przygotowany do jej odbioru, może się jednak na ten kontakt otworzyć. Jest to proces i jak wiecie, to jest możliwe, zależy jednak od waszego mentalnego otwarcia się i odpowiedniego nastawienia. Reiki przekazane być może tylko za zgodą osoby przyjmującej i dopiero wtedy działanie światła kosmicznego jest skuteczne. Reiki mogą przekazywać wszyscy, którzy tego chcą i przyjmą odpowiednie rytuały inicjacji. Takie są reguły, przekazywane od prawie stu lat w ramach wcielania w życie nauki Mikao Usui. On także otrzymał te nauki i tę wiedzę od wyższych istot duchowych. I wszystkie nasze wspólne działania nie są sprawą przypadku. Chcę, żebyście to wiedzieli. Postarajcie się to zrozumieć, to wszystko są przesłania dla was, których kochamy, którym pragniemy pomóc. Jeżeli zatem całej grupie uda się uzyskać pierwszą inicjację reiki, będzie to dużą gwarancją czystości energii. W takiej atmosferze produkcja bezwarunkowej miłości będzie aktem czystym, silnym, niebiańskim. Częste dawanie reiki swojemu organizmowi naładuje was energetycznie, zlikwiduje zaczopy, wyczyści i wyrówna czakry, uzdrowi organizm z chorób, doda sił witalnych, odmłodzi zarówno mentalnie, jak i fizycznie, poprzez regenerację tkanek. Tak wiec sami widzicie, że tą metodą znacznie łatwiej będzie wprowadzić określoną powlokę ochronną, zapobiegającą wpływom negatywnych sił energetycznych.

Dalszy ciag w Rozdziale "Cwiczenia wizualizacji"

Komentarze

  1. Przeoraszam a o co chodzi z tą Rejki? Chyba powinno się pisać Reiki-strasznie te błędy rażą i denerwują takie zniekształcenia.
    Co do reszty nie mam zastrzeżeń Pozdrawiam Niki

    \

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Niki za zwrócenie uwagi na pisownię. Już poprawione. Nie ma wytłumaczenia. Po prostu - przepraszam i dziekuję. Serdecznie pozdrawiam. Mira

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Mój Bliźniaczy Płomień

12.09.2012 Dziennik Wzniesieniowy - Część 26  Każdy z nas go ma. Niektórzy z nas mieli szansę spotkania go za życia, choć niekoniecznie otrzymali szansę związania się z nim na cały okres ziemskich doświadczeń. Tak było ze mną. Ocieraliśmy się o siebie przez wiele lat okresu młodości. Dzisiaj wiem, że była to moja pierwsza, prawdziwa i jedyna miłość. Fale naszej bliskości zauraczały mnie. Czułam w jego obecności coś nadzwyczajnego, nieokreślonego. Ogromne przyciąganie, pełne ufności i miłości. Jako młoda osoba nie umiałam w tamtych czasach uświadomić sobie wielkości tego zjawiska. Nasze bycie razem, chwile rozkosznej intymności, cudowna przyjaźń duchowa, rozstania, powroty. Towarzyszły nam mocne wpływy dualizmu, mieszanka miłości i bólu rozstań, mieszanka miłości i lęku utraty, braku akceptacji, odrzucenia. Nasze fizyczne drogi rozeszły się. Ale duchowe nigdy. Oboje krążyliśmy myślami wokół nas. Niejednokrotnie wracałam myślami do niego nie wiedząc, że z jego strony odby...

Wyciszenie...

Dziennik Wzniesieniowy - Część 1 Kochani czytelnicy i przyjaciele. Znajdujemy się w centrum wzniesieniowego procesu naszej planety. Niektórzy z nas są już w stanie pełnego z nim skoordynowania. Również i ja znajduję się już w tym stanie. Z myślą o unikalności tego zjawiska zdecydowałam się udokumentować moje doświadczenia wznoszenia. Oto one. 1 Sierpnia Otrzymałam impuls nakazujący mi totalne, bezwzględne wyciszenie. Bez wyjątku. Zamknięcie spraw dnia, wykonanie cięcia pępowiny, wiążącej mnie ze światem, jaki pokochałam. Ale tez z innym jego aspektem, który mną w ostatnim czasie doszczętnie zawładnął. Czułam się uwięziona w schematach i nakazach. Potrzebach chwili, które do tego stopnia przejęły nade mną kontrolę, że zmuszona byłam podporządkowywać im nieomal każdą moją myśl i większość czynów. Nie oznacza to, że idąc za wewnętrznym impulsem zdecydowałam się zaszyć na odludziu, w jakiejś jaskini albo czterech ścianach i ich nie opuszczać. Zdawałam sobie sprawę, że nastą...

Rok 2018 versus 2025 - W skorupie czasu.

3 Sierpnia 2018.  Wykonałam pierwsze kroki. Tymczasowa przerwa na fejsbuku. Musiałam, już nie mogłam dłużej. Coś we mnie wrzeszczało – zostaw to! Wróć do siebie. Teraz jest czas wewnętrznej pracy i przeróbki.   Jakiej przeróbki? O co chodzi? ....  Wracam.... kilka tygodni wcześniej.... a właściwie wszystko zaczęło się z początkiem roku. Słynny 5 luty.... kiedy z ogromną siłą przypłynęła inna Fala. Niezmiernie burzliwa i zakłócająca dotychczasowy „porządek”. Ale nazwijmy to po imieniu. Żaden porządek, raczej potworny bałagan, tylko niewypowiedziany, skrzętnie zamykany w skarbnicy cierpliwości. Nastąpił wybuch, uwolnienie się prawdy, wybuch potwornie bolesny. Zakłócenia, dewastacja. Czas na zrobienie porządków. Rozdział, który jednocześnie wywołał następujące po sobie reakcje. Jak rozpad atomów. Burzliwie, raniąco, boleśnie. Moje prywatne życie zaczynało się rujnować. Wszystko, co zostało zbudowane, powoli zatracało swoje kształty. Powoli nie zostało nic...  Ciągl...