Przejdź do głównej zawartości

Do przyjaciół



5.09.2012 
Dziennik Wzniesieniowy - Część 21



Moi kochani. Mam nieodpartą potrzebę podzielenia się z Wami moją wdzięcznością dla Was. Za to, że jesteście przy mnie, towarzysząc mi i dzieląc się własnymi doświadczeniami. Dziękuję wam za ten ogrom słów miłości, wsparcia i zrozumienia. Czuję całą sobą, że wszyscy doświadczamy w tym procesie ogromnego wzrostu bezinteresownej miłości w nas. Dzielimy się nią wzajemnie, rozdajemy ją hojnie światu, nie oczekując w zamian niczego. Karmimy się nią nawzajem i delektujemy jak najwspanialszym smakołykiem. Są wśród was również tacy, którzy się dopiero przebudzają. Wielu z was boryka się jeszcze z dylematem dualności i nie do końca przerobionymi tematami karmy. Stawiacie pierwsze kroki w nieznany wam jeszcze świat wzniesieniowych doznań. Moje serce raduje się niezmiernie, bo mogę wam z całą odpowiedzialnością oświadczyć, że tam, właśnie tam, w tym świecie, który do nas nadchodzi, dokona się rozczepienie polaryzacji na jednotorową falę cudownych emocji. 


Wkroczycie w stan wiecznego spokoju, harmonii, szczęścia. I choć nadal będziecie twardo stąpać po ziemi, choć nadal zajęci będziecie rozwiązywaniem spraw tu i teraz, wszystko będzie przebiegało innaczej. Staniecie się obserwatorami. Nie obojętnymi istotami, które przyglądają się złu, ludziom czy zwierzętom w potrzebie. Nie, nie w takim sensie. Będziecie obserwatorami obdarzonymi uczuciem empatii, miłości, radości, szczęścia. Widząc zatroskanych, głodnych lub chorych ludzi lub zwierzęta, będziecie widzieć w nich również miłość, dokładnie wiedząc, w których momentach wskazana i potrzebna będzie wasza interwencja. Swoją empatią i odczuwaniem miłości, będziecie połączeni ze Zródłem, dokładnie wiedząc, co jest wam i innym potrzebne. Bo wszystko to, co będziecie odczuwać lub wprowadzicie w czyn, będzie jedynie słuszne. Dlatego zaufajcie sobie i swojej drodze, na którą wkroczyliście. Kocham was wszystkich. 




Ja wiem, że wszystko to, co napisałam, jest wam dobrze znane...




Zatem poczujcie raz jeszcze tą falę Miłości, która płynie z moich słów. Jesteście kochani. Tulę was do serca, otwieram je szeroko, niech się w nim zawrze cały świat. 






Dziękuję wam. Z Miłością. Wasza Mira.

Komentarze

  1. Dziękuję, że jesteś, Kochana <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję wzajemnie, Kochana Rozmaryno <3<3<3

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham Cię Miro bardzo ! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham Cię również, drogi Przyjacielu, droga Przyjaciółko!
    W Miłości <3<3<3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Mój Bliźniaczy Płomień

12.09.2012 Dziennik Wzniesieniowy - Część 26  Każdy z nas go ma. Niektórzy z nas mieli szansę spotkania go za życia, choć niekoniecznie otrzymali szansę związania się z nim na cały okres ziemskich doświadczeń. Tak było ze mną. Ocieraliśmy się o siebie przez wiele lat okresu młodości. Dzisiaj wiem, że była to moja pierwsza, prawdziwa i jedyna miłość. Fale naszej bliskości zauraczały mnie. Czułam w jego obecności coś nadzwyczajnego, nieokreślonego. Ogromne przyciąganie, pełne ufności i miłości. Jako młoda osoba nie umiałam w tamtych czasach uświadomić sobie wielkości tego zjawiska. Nasze bycie razem, chwile rozkosznej intymności, cudowna przyjaźń duchowa, rozstania, powroty. Towarzyszły nam mocne wpływy dualizmu, mieszanka miłości i bólu rozstań, mieszanka miłości i lęku utraty, braku akceptacji, odrzucenia. Nasze fizyczne drogi rozeszły się. Ale duchowe nigdy. Oboje krążyliśmy myślami wokół nas. Niejednokrotnie wracałam myślami do niego nie wiedząc, że z jego strony odby...

Telepatyczna miłość

Miłość jest czystą energią. Wszelkie myśli, pragnienia, odczucia są także formą energii, która wytwarza się pomiędzy dwoma obiektami, przekaźnikiem i odbiorcą. Oba te obiekty nawiązują ze sobą kontakt, wysyłając informacje, które docierają do właściwego odbiorcy, zostają odpowiednio wczytane, przetransformowane i odesłane w formie odpowiedzi do przekaźnika. Energia telepatyczna jest nie tylko formą przekaźnika informacji lecz także i zmysłów. Otrzymując ją, osoba odczuwa dokładnie stan odczuć przekazywanych przez nadawcę. Tak powstaje baza telepatii emocjonalnej. W przypadku miłości cielesnej, wymienianej telepatycznie, uruchamiane są zmysły nadświadomości. Następuje mentalne rozczepienie jaźni na postać duchową, tę, która w danym momencie łączy się cieleśnie (nadświadomie) z partnerem i część fizyczną, która nie bierze w tym procesie udziału, ale mimo to odczuwa to wszystkimi zmysłami. Odczucie to kumuluje się w nadświadomości w postaci silnej energii ekstatycznej miłości. Nadświado...

Aura Jana Pawla II

Ostatnio opublikowana zostala Ksiazka Pani Reginy A. Sidorkiewicz "Zrodlo Mocy Papieza Jana Pawla II" Autorka nie tylko opisuje, również maluje osobistą, niezwykłą przygodę duchową z Janem Pawłem II. We wstepie (Od Autorki) Pani Regina pisze:  Aury Papieża Jana Pawła II malowałam w latach 1998- 2002 roku. Wtedy nie zdawałam sobie sprawy z łaski jaką otrzymałam, to było Jego błogosławieństwo malowania portretów symbolicznej poświaty, ukazujące relację między Nim - człowiekiem a Bogiem. Obudziło się we mnie ponownie w chwilach Jego odejścia i namalowałam dwa ostatnie. W każdym człowieku jest obecny, ukryty obraz na podobieństwo Boga. W postaci otulających świetlistych barw, które nazywamy Aurą. Obraz ten odczytywany jest spojrzeniem „Mądrości”, która przenika człowieka i odsłania w Nim to co najgłębsze najbardziej niewysłowione a ukazywane w ikonografii Chrześcijaństwa. Z przyjemnością patrzymy, jak rozszerzają się widnokręgi wiedzy o tych zjawiskach, więc j...