Informacje o bezprecedensowej
dotychczas polityce marketingowo-technologicznej Fundacji Keshe obiegły cały
świat. Jej formalna aktywność zbiega się z przesłaniami czasu, jej założenia
wybiegają conieco do przodu, celując w okres rozkwitu Złotej Ery. Pionierska forma działania, inowacyjna, ogólnie
dostępna kosmiczna technologia. Jedni uważają Nikola Teslę za autora tych
innowacji. Inni przypisują fundacji prowokacje ciemnych... Nie chcę wchodzić w
żadne dyskusje polityczno-technologiczne. Takowe miały i mają miejsce
ostatnio na wielu blogach, forach czy facebooku. Uderzające przy tym jest
jedno. Coraz bardziej zaostrza się podział na „przebudzonych” i „uśpionych”, a
w tej drugiej grupie dostrzega się coraz ostrzejszą krytykę i nienawiść. Hmm, zbliżają
się wzniesieniowe kulminacje. Co zatem z tak ogromną rzeszą idących wstecznym krokiem?
Ważne jest to, ażeby każdy z
nas wierzył we wspaniałą przyszłość naszej planety i ja w tym wspierał. A tym
samym wspierał każdą inicjatywę służącą zarówno Gaji jak i nam, ludziom. To oferuje dziś na skalę globalną Fundacja
Keshe.
(Fragment) „Nasza technologia ma być
swobodnie dostępna dla każdego rządu na rzecz wszystkich obywateli. Nasz system
opracowaliśmy tak, że każdy naród może mieć dostęp do takiej ilości energii,
wody i żywności jakiej potrzebuje, a także do nowych metod opieki
zdrowotnej i transportu, a wszystko to bardzo niskim kosztem”.....
Więcej na ten temat na blogu Roberta
Soulowicza: http://soulowicz.wordpress.com/2012/07/13/fundacja-keshe-zapowiada-uwolnienie-technologii-kosmicznych-i-wolnej-energii/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz